ZNP apeluje do prezydenta, żeby niezwłocznie powierzył misję tworzenia rządu demokratycznej opozycji

ZNP zaapelował na wtorkowej konferencji prasowej do prezydenta Andrzeja Dudy, by powierzył misję tworzenia rządu partiom demokratycznej opozycji, które w wyborach parlamentarnych uzyskały większość parlamentarną i tym samym żeby, jak najszybciej został wyłoniony nowy minister edukacji narodowej. Związek postuluje powrót do podziału MEiN na Ministerstwo Edukacji Narodowej oraz Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego i Nauki.

Z apelem do prezydenta wystąpili we wtorek na konferencji prasowej prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz i wiceprezes ZG ZNP Urszula Woźniak.

– Związek Nauczycielstwa Polskiego zwraca się do z apelem do pana prezydenta o to, by możliwie pilnie, a w zasadzie w sposób niezwłoczny, natychmiastowy, udzielił misji tworzenia nowego rządu opozycji demokratycznej, po to abyśmy jak najszybciej mogli wyłonić nowego ministra edukacji narodowej – powiedział Sławomir Broniarz.

– Powtórzę: ministra edukacji narodowej, albowiem moim zdaniem, należy te dwa resorty całkowicie rozdzielić. Inne są zadania resortu, który odpowiada za prawie 30 tys. szkół i placówek, inne natomiast tego segmentu, także edukacyjnego, który zajmuje się szkołami wyższymi i placówkami naukowo-badawczymi – wskazał prezes ZNP.

– Szkoły, które zatrudniają ponad 700 tys. nauczycieli wymagają zmian, odnowy, odpolitycznienia, uspokojenia, ale w żadnej mierze nie oczekują rewolucji – mówił prezes ZNP. – Podobne nastroje dominują w szkolnictwie wyższym i nauce – dodał.

Sławomir Broniarz przywołał wyniki ankiety Głosu Nauczycielskiego, w której pytamy nauczycieli o szkołę po Czarnku i PiS oraz najpilniejsze zadania dla nowego rządu w sferze edukacji.

Większość głosujących w naszej ankiecie (głosowanie nie zostało zakończone) uważa, że sprzątanie szkoły po ministrze edukacji Przemysławie Czarnku i rządach PiS należy zacząć od podwyżek dla nauczycieli, zmian w podstawach programowych, odbiurokratyzowania placówek oraz zakończenia ich upolityczniania i wywierania presji ideologicznej.

– Zdecydowana większość respondentów odpowiedziała, że edukacja wymaga zmian. Elementem, który jest głównym przedmiotem troski nauczycieli jest przede wszystkim potrzeba modyfikacji podstawy programowej. Ten element jest bardzo często wskazywany przez nauczycieli, podobnie – jak zapowiadany przez polityków – wzrost wynagrodzeń nauczycieli – podsumował szef Związku.

Ankieta Głosu. Porządki po Czarnku i PiS. Jakie są najpilniejsze zadania dla nowego rządu w sferze edukacji?

– Dążymy do szkoły samorządowej i odpolitycznionej – podkreśliła Urszula Woźniak, wiceprezes ZG ZNP. – Samorządowej – podkreślam, bo to powinna być szkoła wiodąca, natomiast w ostatnich latach, a zwłaszcza w ostatnim roku w edukacji niepublicznej podwoiła się liczba uczniów. To co dla nas jest ważne, pierwszoplanowe – ponieważ jesteśmy związkiem zawodowym – to podniesienie wynagrodzeń nauczycieli i zabezpieczenie w budżecie na przyszły rok takiej wysokości subwencji oświatowej, aby środki na edukację wzrosły. Mamy na myśli co najmniej 3 proc. PKB –  powiedziała Urszula Woźniak. Według niej, oznacza to wzrost subwencji oświatowej o 34 mld zł.

–  O takim wskaźniku mówimy od początku. Co prawda ostatnio na spotkaniu z klubami „Gazety Polskiej” pan prezes Kaczyński raczył powiedzieć, że zakładana przez opozycję inwestycja w edukację jest absurdalna i trzeba w nią uderzać, ale najwyraźniej panu prezesowi pomyliły się wskaźniki. 3 proc. PKB to nie jest wzrost subwencji o 120 mld – jak mówił – tylko o 34 mld złotych – wyjaśniła wiceprezes ZG ZNP.

Dodała, że ZNP bardzo martwi też to, że minister Czarnek nadal rozdaje publiczne pieniądze. Chodzi o 400 mln dla ochotniczych straży pożarnych. – My absolutnie nie mamy nic przeciwko ochotniczym strażom pożarnym, ale wydaje nam się, że resort edukacji akurat strażami nie powinien się zajmować, a te środki powinny pójść na edukację uczniów i uczennic – zaznaczyła.

Odnosząc się do zadeklarowanych przez opozycję podwyżek dla nauczycieli o 30 proc., a nie mniej niż 1500 zł, Woźniak poinformowała, że obecnie minimalne wynagrodzenie nauczyciela początkującego wynosi 3690 zł brutto, a po podwyżce o 1500 zł wynosiłoby 5190 zł brutto. Jednocześnie przypomniała, że od 1 stycznia 2024 r. minimalne wynagrodzenia ma wynosić 4242 zł brutto, a od 1 lipca – 4300 zł.

Wiceprezes ZG ZNP wskazała też na postulat powiązania wysokości wynagrodzeń nauczycieli ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce. Jak mówiła spowoduje to automatyzm ustalania wysokości wynagrodzeń nauczycieli oraz odpolityczni je, gdyż wysokość wynagrodzenia nie będzie zależna od decyzji polityków. Wiceprezes ZG ZNP mówiła także o potrzebie zmian w ocenie pracy nauczycieli i ocenie pracy dyrektora, ustalania wysokości środków na doskonalenie zawodowe nauczycieli. Zaznaczyła, że to wszystko są zmiany, które można szybko wprowadzić.

Dodała, że zmiany w podstawie programowej wymagają więcej czasu i głębszej analizy.

– Jeżeli zachowa się równowagę między treściami, jakich się uczniowie uczą, a kompetencjami, to pozwoli to uczniom na większy komfort nauki, na mniejsze ich obciążenie – powiedziała. Wskazała też, na potrzebę uelastycznienia ramowych planów nauczania. – Nauczyciel powinien być autonomiczny, szkoła powinna być autonomiczna. Nauczyciel powinien mieć możliwość elastycznego dostosowania kiedy, jakie godziny będzie realizował, by uczniowie zdobyli umiejętności i kompetencje – wyjaśniła.

– Chcemy przede wszystkim, żeby uczniowie i uczennice czuli się w szkole bezpiecznie, żeby nie byli obciążeni i przeciążeni, żeby nauczyciele powracali do szkoły – powiedziała Urszula Woźniak. Zaznaczyła, że tylko w ubiegłym roku szkolnym odeszło z zawodu 3 tys. nauczycieli, 3 tys. poszło na emeryturę, a 14 tys. poszło na urlopy zdrowotne. – Teraz będą podejmować decyzję, czy wrócić do szkoły, czy nie wrócić – dodała wiceprezes ZNP.

Na zakończenie konferencji prezes ZNP zwrócił się do dziennikarzy o pomoc „w odnalezieniu małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak”, której nie można zgodnie z prawem dostarczyć  pisma związanego z wyrokiem sądu z powództwa ZNP.

Dziennikarze pytali też kierownictwo ZNP, kto powinien stanąć na czele resortu edukacji? – Każdy będzie lepszy od ministra Czarnka – skwitowała Urszula Woźniak. Według Sławomira Broniarza, ewentualne nazwisko kandydata/tki to sprawa wtórna. – Ważne czy nowy minister będzie prezentował te cechy, wartości, które będą go czyniły osobą predestynowaną do pełnienia tak ważnego urzędu jak minister edukacji narodowej – zaznaczył.

Konferencję ZNP można obejrzeć tutaj

***

Także OPZZ apeluje do prezydenta o niezwłoczne mianowanie premiera i powołanie nowego rządu „W imieniu kilkunastu milionów pracowników zatrudnionych w Polsce OPZZ apeluje do Prezydenta RP Andrzeja Dudy o jak najszybsze desygnowanie Prezesa Rady Ministrów i powołanie nowego rządu – napisał m.in. przewodniczący OPZZ Piotr Ostrowski.

– To Apel, aby dłużej już nie zwlekać i niezwłocznie powołać nowy rząd składający się z trzech ugrupowań politycznych: Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy. 15 października obywatele wyrazili swoje stanowisko – ten rząd powinien powstać jak najszybciej. Bardzo dużo pilnych spraw i problemów do rozwiązania czeka na decyzje rządzących, to m.in. przyjęcie nowego budżetu na 2024 rok, który uwzględni obiecane podwyżki dla pracowników państwowej sfery budżetowej, odblokowanie pieniędzy z KPO, prace w ramach Rady Dialogu Społecznego czy prace nad umową społeczną dla górnictwa. Trzeba też jak najszybciej rozstrzygnąć co z VAT-em na żywność i co z pomocą dla przemysłu energochłonnego w nowym roku. Każdy dzień zwłoki oddala nas od obiecanych propozycji tych trzech ugrupowań dla polskich pracowników. Panie Prezydencie, nie zwlekajmy dłużej – mówił Piotr Ostrowski, przewodniczący OPZZ po złożeniu apelu w Kancelarii Prezydenta RP.

Apel OPZZ do Prezydenta RP Andrzeja Dudy o niezwłoczne mianowanie Premiera i powołanie nowego rządu można znaleźć  TUTAJ

(GN)

Ankieta Głosu. Porządki po Czarnku i PiS. Jakie są najpilniejsze zadania dla nowego rządu w sferze edukacji?

Dwa resorty, jeden minister. Jest rozporządzenie w sprawie zakresu działania ministra edukacji i nauki

Kurator Nowak nadal nie przeprosiła ZNP. „Piękny przykład dla uczniów, prawda?”

GUS potwierdził – nauczycieli jest coraz mniej