Zdaniem ministra edukacji Przemysława Czarnka „temat nauczycieli przestaje istnieć, jeśli chodzi o te zaniżone wynagrodzenia”, bo prawie 100 procent z nich „albo zyskała po kilkadziesiąt bądź nawet kilkaset złotych, albo zmiany były dla nich neutralne”. Winą za sporadyczne przypadki tych, którzy jednak nie zyskali tylko stracili obarczył księgowych. Ci nie pozostają dłużni szefowi MEiN.
Od początku stycznia narracja MEiN ws. wpływu Polskiego Ładu na zaniżone pensje nauczycieli wyraźnie ewaluuje. Najpierw, według urzędników MEiN i kuratorów problemu w ogóle nie było, potem go dostrzeżono, ale był marginalny, a ostatni przekaz głosi, że prawie wszyscy nauczyciele zyskali na zmianach podatkowych. Straciła tylko garstka belfrów i to przez księgowych.
– To jest kwestia złego naliczenia podatku, niezastosowania przepisów „Polskiego Ładu”, bądź błędnego zastosowania przepisów „Polskiego Ładu”, dotycząca – uwaga – kilku procent nauczycieli. 95 do 98 procent nauczycieli od początku miało bardzo dobrze naliczony podatek, w tym sensie, że zdecydowana większość z nich, prawie 100 procent, albo zyskała po kilkadziesiąt bądź nawet kilkaset złotych, albo – wśród tych, którzy zarabiają powyżej 5700 złotych brutto miesięcznie, a jest ich wcale niemało – było to neutralne, nie zarobili mniej ani złotówki – mówił we wtorek wieczorem w TVP Info szef MEiN.
Odpowiedzialnością za „2-3 proc. źle naliczonych podatków” szef MEiN obarczył księgowych. – Natomiast widząc błędy natychmiast to naprawiamy. Rozporządzenie, już w piątek wydane przez pana ministra Kosińskiego, czyli zaledwie 2-3 dni po zauważeniu problemu, obowiązuje i już dzisiaj rozpoczynają się wypłaty dla tych nauczycieli, którzy stracili w wyniku błędnego naliczenia podatku te kilkadziesiąt złotych czy nawet 300-400 złotych. Ale to jeszcze raz powtarzam: to są incydenty, a narrację w mediach mamy taką, jakby wszystko się zawaliło – ocenił Przemysław Czarnek w TVP Info.
Część nauczycieli straciła na #PolskiŁad? @CzarnekP: Dotyczy 2-3 procent. Błędy księgowych. To są incydenty, a narrację w mediach mamy taką, jakby wszystko się zawaliło.https://t.co/wfonik9Lxv pic.twitter.com/mwPXOZbiwz
— Rzeczpospolita (@rzeczpospolita) January 11, 2022
Przypomnijmy, że tylko w Warszawie urzędnicy wyliczyli, iż problem wcale nie jest marginalny i dotyczy 20 procent nauczycieli.
Warszawa: Urzędnicy policzyli ilu nauczycieli straciło na Polskim Ładzie
Na dodatek Krajowa Izba Biur Rachunkowych twierdzi, że władze nie mogły zarządzić zwrotu zaliczek, w taki sposób jak to zrobiły i apeluje, by… nie stosować się do rządowego rozporządzenia. Księgowi powołują się na opinię prawna i argumentują, że resort finansów przekroczył swoje kompetencje, ponieważ polskie prawo nie zezwala, by dokument niższego szczebla, jakim jest rozporządzenie, zmieniało ustawę.
Opinię w tej sprawie sporządził dla KIBR doradca podatkowy i radca prawny, dr. hab. nauk prawnych Adam Bartosiewicz. Cała opinia jest dostępna tutaj.
„Dołożymy także wszelkich starań, by do szerokiej opinii publicznej trafił przekaz, iż to właśnie środowisko księgowo kadrowe włożyło największy wkład pracy, by nowe przepisy prawa były zastosowane w sposób prawidłowy i terminowy. Prezentujmy stanowisko, iż ciężka praca w ostatnich miesiącach każdego księgowego i kadrowego powinna być doceniona” – czytamy na Facebooku KIBR.
„Pierwsze słowa >>przepraszam<< już zostały wypowiedziane wobec przedstawicieli KIBR przez Ministra Finansów. Prezentujemy jednak stanowisko, iż przepraszam powinien usłyszeć każdy kadrowy i księgowy w Polsce” – podkreślono.
Przypomnijmy, że wcześniej Krajowa Izba Księgowych w specjalnym stanowisku zaprotestowała przeciwko zrzucaniu na środowisko winy za chaos w Polskim Ładzie.
(JK, GN)
ZNP: Polski Ład a zaniżone wynagrodzenia pracowników szkół, przedszkoli i placówek oświatowych