To już oficjalne: Rząd chce podwyższyć wynagrodzenie minimalne do 2800 zł brutto

Wynagrodzenie minimalne wzrośnie w przyszłym roku do 2800 zł, czyli o 200 zł. To efekt, jak zapewnia rząd, planowanego wzrostu inflacji oraz produktu krajowego brutto (PKB)

Zgodnie z opublikowanym przez rząd projektem rozporządzenia, od 1 stycznia wynagrodzenie minimalne pójdzie w górę o 7,7 proc. – do 2800 zł (z obecnych 2600 zł).

Z kolei minimalna stawka godzinowa wykorzystywana do określenia wysokości wynagrodzenia w tzw. umowach śmieciowych wzrośnie z 17 zł do 18,30 zł.

Jak zapewnia rząd, taka podwyżka pensji minimalne ma wynagrodzić pracownikom przyszłoroczną inflację oraz zapewnić udział w rosnącym produkcie krajowym brutto.

„Powyższa kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę spełnia warunki określone w art. 5 ustawy z dnia 10 października 2020 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (Dz. U. z 2018 r. poz. 2177, z późn. zm.) Uwzględnia zwiększenie kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę ustalonego na 2020 r. o prognozowany na 2021 r. wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem, powiększony dodatkowo o 2/3 wskaźnika prognozowanego realnego przyrostu produktu krajowego brutto w 2021 r.” – czytamy w uzasadnieniu do projektu rozporządzenia.

W przyszłym roku inflacja ma wynieść 1,8 proc., a PKB pójść w górę o 4 proc.

Kwota minimalnego wynagrodzenia została narzucona przez rząd, ponieważ rządzący nie doszli do porozumienia z partnerami społecznymi (pracodawcami i związkowcami) w ramach Rady Dialogu Społecznego. „Określona w projekcie rozporządzenia wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę (2 800 zł) oraz wysokość minimalnej stawki godzinowej (18,30 zł) w 2021 r. są analogiczne do wysokości zaproponowanych Radzie Dialogu Społecznego do negocjacji” – poinformował rząd.

Minimalne wynagrodzenie za pracę otrzymuje ok. 1,7 mln osób, w tym wielu pracowników szkolnej administracji i obsługi.

Podwyższenie wynagrodzenia minimalnego oznacza m.in. konieczność uregulowania przez państwo wyższych składek na ubezpieczenie społeczne duchowieństwa (chodzi o kwotę prawie 12,7 mln zł).

Według rządu, decyzja o podwyższeniu minimalnego wynagrodzenia poprawi sytuację finansową wielu rodzin, może jednak utrudnić też części bezrobotnym powrót na rynek pracy. A także doprowadzić do tego, że część pracowników pracę straci.

„Odnośnie do wpływu na finanse gospodarstw domowych można założyć, że wzrost płacy minimalnej wpłynie pozytywnie na sytuację dochodową osób pracujących. Jednakże, część osób, które wcześniej nie pracowały może doświadczyć trudności ze znalezieniem zatrudnienia, natomiast w stosunku do osób pracujących może wystąpić trudność w utrzymaniu tego zatrudnienia. To, który z efektów będzie przeważał zależy od wielu czynników, zwłaszcza sytuacji makroekonomicznej kraju. Podniesienie minimalnego wynagrodzenia najbardziej wpływa na sytuację osób nisko zarabiających, których wynagrodzenie ulega zmianie wraz ze zmianą minimum ustawowego” – czytamy w uzasadnieniu.

Przypomnijmy – wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli wzrośnie od 1 września o 6 proc. (czyli o 1,7 punktu procentowego mniej niż pensja minimalna). Część nauczycieli otrzyma wynagrodzenie zasadnicze na poziomie minimalnego wynagrodzenia za pracę lub niewiele ponad ten poziom.

Ile wyniesie wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli od 1 września? MEN pokazało stawki

Minister edukacji Dariusz Piontkowski przyznał, że może zabraknąć pieniędzy na podwyżki dla nauczycieli w kolejnych latach.

Dariusz Piontkowski: Może zabraknąć pieniędzy na podwyżki dla nauczycieli w kolejnych latach

Co z wynagrodzeniami nauczycieli? Rozmowy związków z MEN

(PS, GN)