Powstanie Warszawskie jest i będzie dla Polaków jednym z najistotniejszych wydarzeń w historii XX w. W tych wielkich i tragicznych chwilach swój udział zaznaczyli także członkowie Związku Nauczycielstwa Polskiego, działacze TON i uczestnicy działań Polskiego Państwa Podziemnego. Nauczyciele i związkowcy walczyli w szeregach powstańczych oraz ginęli wraz z ludnością cywilną. Polecamy artykuł dr. Piotra Wierzbickiego – członka Oddziału Kraków Śródmieście ZNP i adiunkta w Muzeum AK – opublikowany na łamach Głosu Nauczycielskiego.
Powstanie Warszawskie jest i będzie dla Polaków jednym z najistotniejszych wydarzeń w historii XX w. Jak długo będziemy istnieć jako naród, będzie ono budzić emocje i kontrowersje, ale zarazem stanowić będzie przykład niebywałego męstwa i ofiary oraz symbol umiłowania ojczyzny i wolności.
W 80. rocznicę tego wydarzenia nie można zapomnieć i przemilczeć poświęcenia tysięcy żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego (PPP) i samych Warszawiaków w czasie 63 Dni Chwały. Pamiętać będziemy, że byli wśród bohaterów walczącej stolicy nauczyciele i członkowie Związku Nauczycielstwa Polskiego. Nie zapomnimy tragicznego losu miasta, w którym działały centralne struktury Tajnej Organizacji Nauczycielskiej (TON – kryptonim podziemny ZNP), będącej częścią Polskiego Państwa Podziemnego. To właśnie w walczącej Warszawie zginął od niemieckiej bomby Zygmunt Nowicki, ostatni przedwojenny prezes ZNP i członek Centralnej Piątki kierującej TON.
Kulminacja akcji „Burza”
Wybuch powstania w Warszawie był naturalną konsekwencją prowadzonych przez PPP przygotowań do powstania powszechnego przeciwko okupantom. Zryw w okupowanej stolicy poprzedziło rozpoczęcie akcji „Burza”, która zaczęła się 4 stycznia 1944 r., zaraz po wkroczeniu Sowietów na ziemie przedwojennej Polski, i skierowana była przeciwko Niemcom.
Kulminacją tych działań było właśnie Powstanie Warszawskie. Wybuchło ono 1 sierpnia 1944 r. o godz. 17 (godzina W), w wyniku dramatycznej decyzji dowództwa AK podjętej dzień wcześniej. Walki trwały 63 dni do 2/3 października 1944 r. W działaniach zbrojnych wzięły udział oddziały Armii Krajowej i innych formacji podziemnych w liczbie ponad 50 tys. żołnierzy. Niemcy przeciwstawili im blisko 100 tys. żołnierzy różnych formacji, w tym z jednostek SS oraz oddziałów kolaboracyjnych (złożonych m.in. z Rosjan i Ukraińców).
Przewaga niemiecka w uzbrojeniu była miażdżąca, szczególnie jeśli chodzi o broń pancerną i lotnictwo. Straty polskie to blisko 10 tys. zabitych i około 20 tys. rannych powstańców oraz ok. 200 tys. ofiar cywilnych. Niemcy szacowali swoje straty na prawie 10 tys. zabitych żołnierzy i 9 tys. rannych oraz 6 tys. zaginionych. Skutkiem powstania było zniszczenie stolicy Polski w blisko 90 proc., a także wypędzenie ponad 600 tys. mieszkańców miasta.
Powstanie Warszawskie było największym zrywem armii podziemnej w Europie i mimo tragicznego finału wywarło ogromne wrażenie na Niemcach. „Waszego AK, waszego podziemia baliśmy się ogromnie. W każdej chwili i miejscu nieomal spodziewaliśmy się waszego nagłego ciosu i w końcu generalnego uderzenia” – to słowa gen. mjr. Paula Otto Geibela, dowódcy SS i policji na Dystrykt Warszawski GG, zbrodniarza wojennego.
Zbyt słabe wsparcie aliantów zachodnich (USA i Wielkiej Brytanii) oraz jawne blokowanie wsparcia przez Stalina, który zamierzał zająć Polskę i uczynić z niej kraj wasalny, stały się głównymi przyczynami klęski zrywu. Pamięć tych wydarzeń oraz skala oporu miały jednak ogromny wpływ na powojenne społeczeństwo polskie oraz jego walkę z narzuconym ze wschodu systemem.
Aleksander Kamiński i wielu innych
W tych wielkich i tragicznych chwilach swój udział zaznaczyli także członkowie Związku Nauczycielstwa Polskiego, działacze TON i uczestnicy działań Polskiego Państwa Podziemnego. Nauczyciele i związkowcy walczyli w szeregach powstańczych oraz ginęli wraz z ludnością cywilną.
Związkowe budynki były miejscami walk i w dużej części uległy – podobnie jak miasto – dewastacji i grabieży niemieckiej (ocalał gmach ZG ZNP na Powiślu, który był jednym z powstańczych szańców i miejscem stacjonowania żołnierzy III Zgrupowania AK „Konrad”). Niniejszy artykuł nie jest pierwszym na łamach Głosu Nauczycielskiego, przypominającym o tych faktach. Przedstawiciele ZNP obecni byli na wszystkich szczeblach powstańczej walki, byli oficerami i żołnierzami, pracowali na tyłach i bili się na barykadach.
Jednym z najbardziej znanych członków Związku uczestniczących w powstaniu był Aleksander Kamiński (1903-1978), redaktor „Biuletynu Informacyjnego”, najbardziej poczytnego pisma podziemnej Europy, ideowy twórca Szarych Szeregów, oficer AK.
Inna znana postać to Zdzisława Bytnar (1901-1994) ps. „Sława” lub „Sławska”, matka słynnego „Rudego”, która jako oficer AK była współorganizatorką Poczty Polowej w Śródmieściu. Do ZNP wstąpiła w 1920 r. wraz mężem Stanisławem Bytnarem, legionistą, bohaterem bitwy pod Krzywopłotami.
Kolejna bohaterka z legitymacją ZNP to Maria Irena Mileska (1908-1988) ps. „Jaga”, przedwojenna czynna działaczka związkowa i harcerska, walczyła w środkowym Śródmieściu i była odpowiedzialna za organizację patroli łączności. Za zasługi otrzymała stopień oficerski i Krzyż Walecznych.
75 lat temu zginął w zbombardowanym schronie… Bohater ZNP i TON Zygmunt Nowicki
Śmierć prezesa Nowickiego
Obok nich należy wymienić wspomnianego już Zygmunta Nowickiego (1881-1944), prezesa ZNP, posła na Sejm II RP i organizatora TON, który zginął 29 września 1944 r. w zbombardowanym przez Niemców schronie na Żoliborzu.
Znaną w szeregach nie tylko ZNP postacią był także Karol Makuch (1885-1944), legionista, wieloletni sekretarz i skarbnik Związku, a później współpracownik legendarnego prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego (jako sekretarz w Komisariacie Cywilnym Obrony Warszawy w 1939 r.). Karol Makuch przez całą okupację działał w strukturach ZWZ/AK, zginął w pierwszych dniach powstania – 5 sierpnia – zamordowany w jednej z masowych egzekucji przy al. Szucha.
Gdy runęły kordony. Opowieść o Karolu Makuchu – legioniście, związkowcu, nauczycielu
Szlak bojowy rodziny Budzanowskich
Przykładów zaangażowania postaci związanych z ZNP w konspirację niepodległościową i powstańczą walkę jest wiele. Kolejnym przykładem jest tu rodzina Budzanowskich. Teofil Budzanowski (1893-1951), nauczyciel, uczestnik strajku szkolnego w 1905 r., był członkiem ZNP i twórcą jego struktur w Rypinie.
Walczył w powstaniu wraz całą rodziną – tj. córką Marią (1930-1988) ps. „Gnom”, harcerką i uczestniczką walk o Grodno w 1939 r., synami: Andrzejem (1918-1993), podchorążym AK ps. „Szymon” i Tadeuszem (1922-1950), podporucznikiem ps. „Tumek”. Ich szlak bojowy rozpoczął się w południowym Śródmieściu. Porucznik „Tum” otrzymał rozkaz podjęcia walki 1 sierpnia 1944 r. o godz. 13.30. Walczył w ramach I Obwodu „Radwan” w V Zgrupowaniu „Siekiera”, był zastępcą dowódcy, a od 5 sierpnia dowodził kompanią. Potem w zgrupowaniu „Kryska” dowodził całym batalionem noszącym jego pseudonim „Tum”.
Od początku września był zastępcą dowódcy całego zgrupowania, a od 12 września dowodził samodzielnie zgrupowaniem „Kryska”, aż do zranienia trzy dni później. Wraz z nim walczyło cały czas troje jego dzieci. Kiedy 1 sierpnia nastała godzina W., Budzanowski brał udział w krwawym natarciu na gmach dawnej ambasady francuskiej przy Wiejskiej i Dom Akademiczek przy Szarej 14.
Warto zaznaczyć, że „Tum” walczył w okolicach dawnej siedziby głównej ZNP przy Marszałkowskiej 123 oraz budynków „Naszej Księgarni”, stanowiącej w II RP własność Związku (budynki przy Świętokrzyskiej 18 i 11).
11 sierpnia „Tum” prowadził natarcie na ulicę Rozbrat, jego oddział zdobył Dom Wyższej Szkoły Dziennikarskiej. Dzięki temu cała ulica Rozbrat znalazła się w rękach powstańców. We wrześniu „Tum” utrzymywał wraz z oddziałem pozycję przy Czerniakowskiej 231. Potem jego oddział walczył na Powiślu Czerniakowskim, m.in. tocząc boje ze zbrodniczym oddziałem SS Dirlewangera, złożonym z kryminalistów oraz kolaborantów ze wschodu.
„Walcząc tam (…), oddziały batalionu por. „Tuma” (…) topniały szybko wśród przewagi ognia wroga, do którego napływały wciąż nowe posiłki. Stawiając zacięty opór [walcząc] o każdy próg i każde mieszkanie (…) kosztem dotkliwych strat, Powstańcy utrzymali się w części zabudowań” – czytamy w jednym z opracowań (Borkiewicz, 2018).
Szczęśliwie wszyscy Budzanowscy przeżyli powstanie, mimo że odnieśli rany. Po wojnie nie dane było im jednak zaznać spokoju.
Historia w murach zapisana. Powstanie Warszawskie z perspektywy ulicy Juliana Smulikowskiego
Powstańcze losy nauczycieli
Wracając do powstańczych losów kolejnych związkowców, trzeba też wspomnieć postać Gustawa Gerarda Grackiego (1927-2013), ps. „Junek”, który jako nastolatek wstąpił do ZWZ/AK, a w 1944 r. przystąpił do powstania jako żołnierz 6 kompanii Wawer w ramach batalionu Kiliński. Walczył w Śródmieściu Północnym i uczestniczył w krwawej próbie zdobycia Dworca Gdańskiego. Po wojnie pracował jako nauczyciel w Częstochowie, był wiceprezesem ZNP w tym mieście. Otrzymał m.in. Złotą Odznakę ZNP oraz Krzyż Powstańczy.
Z kolei Jan Rychcik (1903-1988), ps. „Norbert”, był nauczycielem od 1922 r. Członek ZNP i TON, bił się w wojnie obronnej w 1939 r. W powstaniu walczył w VII Obwodzie „Obroża” w 6 Rejonie „Helenów” w 10 kompani – pluton 1744. Po wojnie pracował jako nauczyciel w Toruniu, w szkolnictwie specjalnym. Za zasługi otrzymał Krzyż Powstańczy oraz Złotą Odznakę ZNP.
Przedwojennym nauczycielem był również Rudolf Auch (1907-1985), ps. „Skała”, był też związany z ZNP i walczył w wojnie obronnej w 1939 r. Podczas okupacji – kierownik TON na Bródnie. W czasie zrywu powstańczego był komendantem Rejonu IV Wojskowej Służby Ochrony Powstania.
Kolejna ciekawa postać to Zygmunt Rudolf (1897-1990) – po wojnie przewodniczący Rady Miejscowej ZOZ ZNP przy Politechnice Warszawskiej (1950 r.). Podczas powstania był kierownikiem administracyjnym szpitala PCK na Okęciu, brał też udział w walkach powstańczych. Jego syn Władysław (1929-2008) był tam sanitariuszem i noszowym. Uratował wiele istnień ludzkich.
Przesłanie Wandy Traczyk-Stawskiej
Warto zaznaczyć, że Złotą Odznaką ZNP uhonorowana została także Wanda Traczyk-Stawska (ur. 1927), ps. „Pączek”. Jest dziś jedną z najbardziej znanych osób wśród weteranów powstania, niezwykle aktywną społecznie, zabierającą głos także w sprawach oświaty i nauczycieli. Złotą Odznakę ZNP otrzymała w listopadzie 2019 r. , jako gość honorowy 42. Krajowego Zjazdu Delegatów ZNP. W 2022 r. została z kolei uhonorowana tytułem Przyjaciel Szkoły przez Kapitułę Konkursu Nauczyciel Roku, organizowanego przez Głos Nauczycielski.
W wystąpieniu podczas zjazdu ZNP Wanda Traczyk-Stawska tak mówiła o swojej drodze od tajnych kompletów do walki zbrojnej:
„W czasie wojny chodziłam na tajne komplety. Byłam żołnierzem, miałam broń w rękach. Nie byłam sanitariuszką, czego bardzo żałuję, bo to one były najważniejsze w powstaniu. Byłam tylko strzelcem i łączniczką. Stałam się strzelcem w momencie, gdy byłam świadkiem zbrodni, jakiej dokonali Niemcy, rozstrzeliwując ponad 150 osób przy remizie tramwajowej na Puławskiej. W budynku, którego okna wychodziły na Puławską, mieliśmy tego dnia lekcje historii z panią Anną. Niemcy rozstrzeliwali ludzi od 8.30 do 12.30, a my przy każdej salwie płakaliśmy. Pani profesor była żołnierzem Legionów i starała się nam pomóc, żebyśmy nie rozpaczali, żebyśmy przestali płakać. Baliśmy się, że Niemcy wejdą do budynku, odnajdą nas i zastrzelą albo wyślą do obozu koncentracyjnego. Kiedy wyszłam z lekcji i zobaczyłam, jak z chodnika usuwają pozostałości ciał rozstrzelanych i krew do rynsztoka, wpadłam w taką rozpacz i gniew, że postanowiłam nie chodzić już na komplety, ale nauczyć się dobrze strzelać i rzucać granatem. Jednak mądrzejszy ode mnie kolega, Tadeusz, powiedział, że jestem głupia, że mam się normalnie uczyć, a on z kolei nauczy mnie strzelać i rzucać granatem. Dlatego w powstaniu byłam żołnierzem” (cytat za Głosem Nauczycielskim, 2019).
W powstaniu była łączniczką i strzelcem w oddziale osłonowym Wojskowych Zakładów Wydawniczych. Walczyła w Śródmieściu Południowym i na Powiślu. Biła się o utrzymanie elektrowni warszawskiej. 6 września 1944 r. została ciężko ranna. Po powstaniu przebywała w niemieckiej niewoli m.in. w stalagu w Lamsdorf. Za swą postawę otrzymała Krzyż Walecznych. Po wojnie podjęła pracę w Szkole Specjalnej nr 6 na warszawskiej Pradze, a następnie przez wiele lat pracowała jako nauczycielka w Szkole Podstawowej Specjalnej nr 3.
Wanda Traczyk-Stawska i Fred van Leeuwen otrzymali Złotą Odznakę ZNP
Warto zaznaczyć, że także rodziny członków Związku walczyły w powstaniu. Ciekawostką jest m.in. udział w walkach powstańczych córki Emanuela Imieli, członka ZNP, powstańca śląskiego i twórcy hymnu powstańców śląskich z lat 1919-1921. Czesława Imiela była sanitariuszką w szpitalu nr 202 „Nasz Dom”. Zginęła w walkach, informacje o niej można dziś znaleźć na Murze Pamięci Powstania Warszawskiego (kol. 162 rząd 2).
Związkowe adresy. Marszałkowska 123, Świętokrzyska 11 i 18
We wspomnieniowym artykule nie sposób pominąć miejsc związanych z ZNP, które były scenerią i niemymi świadkami tragicznych dni walk. Pod adresem Marszałkowska 123 od zarania II RP aż do lat 30. mieściła się główna siedziba Związku (następnie Zarząd Główny przeniósł się do nowego gmachu przy ul. Juliana Smulikowskiego na Powiślu). Związkowe biura mieściły się na I piętrze tego reprezentacyjnego budynku z przełomu XIX i XX w. Dziś już ten gmach nie istnieje.
Podczas powstania rejon Marszałkowskiej był silnie bombardowany, toczyły się tam zacięte walki. 4 sierpnia 1944 r. budynek ten zajmowały oddziały AK pod dowództwem majora Stanisława Steczkowskiego ps. „Zagończyk”. Walki zaczęły się jeszcze przed godziną W, o 15. Jeden z uczestników wspominał: „(…) o godzinie wpół do trzeciej znalazłem się na placu Napoleona – dziś Powstańców Warszawy – przed Pocztą Główną. (…) Masę młodzieży przemykało się wszędzie (…) wciąż słychać strzały, więc poszliśmy na Marszałkowską. Na Marszałkowskiej znowu strzelanina, bramy pełne ludzi (…)” (Bartoszewski, 2004).
Przy Marszałkowskiej (numery 124 i 125) powstańcy umieścili dowództwo. Był to newralgiczny obszar. Budynek pod numerem 123 przestał istnieć 31 sierpnia. Tak to wspominał Adam Drzewoski ps. „Benon”: „Ostatniego dnia sierpnia przed 17.00 był nalot 3 niemieckich samolotów. Obrzuciły one ulice Marszałkowską i Świętokrzyską. Jeden z nich zrzucił bombę na Marszałkowską 123 i trafił. Akurat w tym czasie na parterze w restauracji Swoja było przyjęcie weselne dwojga powstańców, którzy wzięli ślub. W tym czasie razem z Kazimierzem Umińskim ps. >>Kocio<< byliśmy na 5. piętrze Marszałkowskiej 125, bo instalowaliśmy tam odbiornik radiowy. Z okna zobaczyliśmy tylko zawalający się budynek. Wszyscy weselnicy zostali zasypani” (Dzieje.pl).
Po wojnie gmachu nie odbudowano. Podobny los spotkał budynki przy Świętokrzyskiej 11 i 18 należące do „Naszej Księgarni”, zniszczone w trakcie walk, przechodzące z rąk do rąk – powstańców i wroga. Podczas odbudowy stolicy nie zostały odtworzone w pełni. Ulice w tym rejonie poszerzono i przebudowano (a Związek utracił także „Naszą Księgarnię”).
***
W 80. rocznicę powstania – wspominając walczących o naszą stolicę i wolną Polskę – wspomnijmy także związkowców oraz bliskie ZNP miejsca uświęcone krwią powstańców i mieszkańców Warszawy.
Dr Piotr Wierzbicki
Autor jest adiunktem w Muzeum Armii Krajowej w Krakowie im. Gen. Emila Fieldorfa „Nila” w Krakowie.
Artykuł dr Piotra Wierzbickiego poświęcony nauczycielom i związkowcom – bohaterom walczącej stolicy – ukazał się w Głosie Nauczycielskim nr 31-32 z 31 lipca – 7 sierpnia br. Na stronie glos.pl publikujemy tekst artykułu w całości.
Zdjęcia: Muzeum AK w Krakowie oraz Archiwum Rodziny Ateńskich
Bibliografia
>> Archiwum Rodziny Ateńskich
>> M. Ney-Krwawicz „Armia Krajowa. Siły zbrojne Polskiego Państwa Podziemnego”, wyd. II poszerzone, Warszawa 2009
>> Muzeum Powstania Warszawskiego – powstańcze biogramy
>> Muzeum Armii Krajowej w Krakowie im. Gen. Emila Fieldorfa „Nila” – baza oraz archiwum
>> W. Bartoszewski „Dni walczącej stolicy. Kronika Powstania Warszawskiego”, Warszawa 2004
>> A. Borkiewicz „Powstanie Warszawskie 1944. Zarys dziejów natury wojskowej”, Warszawa 2018
>> Uczestnicy powstania warszawskiego z terenu naszego powiatu (sylwetki), https://powiatdzialdowski.pl/uczestnicy-powstania-warszawskiego-z-terenu-naszego-powiatu-sylwetki/
>> Związek Nauczycielstwa Polskiego Politechnika Warszawska. Historia, https://www.znp.pw.edu.pl/index.php/O-nas/Historia
>> Powstańczy adres ’44: ul. Marszałkowska 123, https://dzieje.pl/aktualnosci/powstanczy-adres-44-ul-marszalkowska-123
Sejm przyjął uchwałę w 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego