Felieton. Polonista na urlopie


Wreszcie jestem na urlopie. W szkole załatwiłem wszystko, co powinienem był załatwić, i na razie mogę się tam nie pokazywać.

Uzgodniwszy sprawy zawodowe, zająłem się sprawami prywatnymi, które ostatnio zaniedbałem. Odwiedziłem więc przychodnie, urzędy i banki. I wreszcie miałem nadzieję, że poczytam dla przyjemności coś, co będzie niezwiązane z obowiązkami zawodowymi. Los chciał inaczej i wylądowałem na wakacjach z innymi lekturami. Trzeba było zająć się nowościami z mojej dziedziny. W literaturoznawstwie wciąż pojawiają się nowe odczytania, co chwila wychodzą kolejne pozycje. Dla rozrywki podczytywałem wyłącznie wieczorem, w dodatku nie za dużo.



(…)

 

Dariusz Żółtowski

 

Więcej – GN nr 33-34 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 33-34/2021: