Nagła dymisja w CKE. Marcin Smolik odwołany ze stanowiska dyrektora. Były apele w tej sprawie

Po 10 latach szefowania CKE dr Marcin Smolik odchodzi ze stanowiska dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Dyrektor został odwołany decyzją minister edukacji Barbary Nowackiej. Wcześniej był ostro krytykowany przez nauczycieli m.in. za nowe zasady oceniania matur.

„Minister Edukacji Barbara Nowacka z dniem 9 sierpnia 2024 r. odwołała ze stanowiska dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, Marcina Smolika” – poinformowało Ministerstwo Edukacji Narodowej.

Jak poinformowano, pełnienie obowiązków dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej zostało powierzone Horacemu Dębowskiemu, dotychczasowemu wicedyrektorowi CKE. To jednak sytuacja tymczasowa.

Kto pokieruje CKE po Smoliku? Nowy dyrektor – jak podaje MEN – zostanie wyłoniony w konkursie na podstawie art. 9d ust. 7 ustawy o systemie oświaty.

Dymisji Marcina Smolika już od wielu miesięcy domagała się część środowiska nauczycielskiego.

„Marcin Smolik jako szef CKE był twarzą zmian dokonywanych w edukacji przez Prawo i Sprawiedliwość. Działał na polityczne zamówienie i do końca – stojąc u boku ministra Czarnka – starał się dowieść sukcesu deformy Zalewskiej” – czytamy w ogłoszonym w styczniu br. apelu Protestu z Wykrzyknikiem o odwołanie Smolika.

Fragment postu Protestu z Wykrzyknikiem „MARCIN SMOLIK MUSI ODEJŚĆ”

„Marcin Smolik jest odpowiedzialny za stworzenie złego systemu egzaminów zewnętrznych – w tym źle skonstruowanych zasad oceniany wypracowania z języka polskiego w nowej formule egzaminu maturalnego” – stwierdzili autorzy apelu Protestu z Wykrzyknikiem. Napisali także, że były już dyrektor CKE „nie jest zdolny do naprawy systemu egzaminów zewnętrznych, bo w pełni identyfikuje się ze zmianami programowymi dokonanymi przez rząd PiS-u”.

W głośnej petycji polonistów i polonistek do MEN z kwietnia br. w sprawie zmian w podstawie programowej „Grzeczni… to już byliśmy” autorzy i autorki (m.in. Aleksandra Korczak, Dariusz Martynowicz, Wojciech Rzehak) domagali się w pierwszej kolejności – oprócz ograniczenia listy lektur – także „zmian kadrowych w Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, w tym rewizji osób koordynujących zmiany w podstawie programowej z języka polskiego ze strony CKE”.

Marcin Smolik stał na czele CKE od końca lipca 2014 r., kiedy wygrał konkurs na to stanowisko. Wcześniej był m.in. kierownikiem Wydziału Egzaminów z Zakresu Kształcenia Ogólnego CKE (2012-2013). Jako szef komisji „przetrwał” na stanowisku rządy następujących ministrów edukacji: Joanny Kluzik-Rostkowskiej, Anny Zalewskiej, Dariusza Piontowskiego i Przemysława Czarnka.

Dyrektor CKE był m.in. ostro krytykowany przez nauczycieli m.in. za nowy system oceniania matur w 2023 r. W petycji „o ludzki wymiar nowej matury z języka polskiego, czyli murem za maturzystami (albo głową w mur)” poloniści i polonistki pisali:

„Nie wzywamy nikogo do bojkotu oceniania matury, uważamy po prostu, że naszym obowiązkiem jest, by w maju 2023 stanąć po stronie uczniów, a nie przeciwko nim. Nie zamierzamy też ulegać szantażowi moralnemu, powtarzanym od lat zaklęciom o „wyższej racji”, „powołaniu”, „dobru ucznia”. Dobro ucznia wymaga, byśmy wreszcie powiedzieli „DOŚĆ”. My egzaminu maturalnego w takiej formule OCENIAĆ NIE BĘDZIEMY” – podkreślali Dariusz Martynowicz (Nauczyciel Roku 2021), Marcin Dzierżawski („Belfer na zakręcie”), Aleksandra Korczak (finalistka konkursu Nauczyciel Roku 2022), Paweł Lęcki (nauczyciel języka polskiego, felietonista), Wojciech Rzehak  („Ponury Polonista”).

 „Centralną Komisję Egzaminacyjną wzywamy do natychmiastowych korekt w obrębie kryteriów oceniania matury pisemnej z języka polskiego w nowej formule egzaminu 2023. W sytuacji, w której rozporządzenia często wydawane są w trybie pilnym, nie ma żadnych argumentów na to, by nie stanąć po stronie uczniów oraz nauczycieli” – to kolejny cytat z petycji ogłoszonej na przełomie 2022 i 2023 r.

Pod wpływem protestu polonistów zasady oceniania skorygowano, ale to nie rozwiązało wszystkich problemów. Tematem zainteresował się m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich.

„Obecne zasady sprawdzania zadań maturalnych mogą prowadzić do zarzutów, że wynik egzaminu zależy w dużej mierze od uznania egzaminatora. Na ocenę mogą wpływać m. in. niewłaściwe przeszkolenie egzaminatorów, ich zbytnia surowość, brak uważności, zmęczenie, pomijanie specyficznych trudnościach w nauce osoby zdającej czy niejasne wymogi. Dla zapewnienia wysokiej wartości egzaminów zewnętrznych konieczne jest zatem określenie takich kryteriów oceny, które są możliwie sprawiedliwe, obiektywne i akceptowalne dla zainteresowanych” – pisał prof. Marcin Wiącek w październiku 2023 r. do ministra edukacji Przemysława Czarnka oraz do dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcina Smolika.

(DK, GN)

Na zdjęciu: Marcin Smolik podczas konferencji prasowej ws. matur w 2022 r. – z ówczesnym ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem.

Pojawiły się problemy podczas trwających egzaminów zawodowych. MEN zwróciło się do CKE „o niezwłoczne wyjaśnienia”

Jak ulepszyć system sprawdzania egzaminów maturalnych? CKE odpowiada RPO

RPO interweniuje w MEiN i CKE w sprawie nowych zasad organizacji egzaminu maturalnego

Burza wokół oświadczenia CKE. Dlaczego dyrektor Smolik „odciął” się od egzaminatorów?

„Nie mam pojęcia”. Autor tekstu, który znalazł się na maturze próbnej z j. polskiego szczerze o pytaniach z arkusza CKE

Petycja polonistów ws. matury 2023. „O ludzki wymiar nowej matury z języka polskiego, czyli murem za maturzystami (albo głową w mur)”