Dyskusje na temat rzekomej niemoralności badań efektywności odbieram jako ucieczkę od podjęcia wyzwania. Szczególnie w sytuacjach, gdy oferowana metoda wspomagania dzieci ze SPE ma kruche naukowe podstawy.
Trzy poprzednie odcinki tej serii poświęcone były analizie zalet i wad różnych dróg wybieranych w sprawdzaniu skuteczności metod nauczania i wspomagania uczniów i uczennic ze SPE: studium przypadku, badaniu grupy z pre- i posttestem, eksperymentu w warunkach laboratoryjnych i naturalnych. W tym odcinku zajmę się zarzutem, z jakim spotykam się ze strony (głównie) terapeutek i terapeutów pedagogicznych. Dodam, że pada on często w odpowiedzi na informację, że brak wystarczających (lub nie ma żadnych rzetelnych) dowodów na oferowane przez nie/nich sposoby pracy z dziećmi ze SPE.
(…)
Tomasz Garstka
psycholog
Pozostałe artykuły w numerze 11/2019:
- Pełnym Głosem: Egzamin dla władzy
- Felieton: Uczta
- Zmiany w Karcie. Skąd Anna Zalewska weźmie pieniądze na podwyżkę?
- Polscy nauczyciele wśród najgorzej opłacanych w Europie
- Egzaminy pod zewnętrznym nadzorem
- Wywiad: Nauczyciel nie może być pariasem
- Czy można przełożyć egzaminy? Dyrektor CKE tłumaczy
- Premier Morawiecki obiecał nauczycielom w 2020 r. podwyżkę… 117 zł
- ABC efektywnej nauki – zamiast zakuwania
- Do szkół wraca łacina – MEN przegląda „ramówki”
- Młodzieżowy Strajk Klimatyczny – także w polskich miastach
- Porozmawiajmy o umiejętnościach społecznych, kreatywności i przedsiębiorczości dzieci
- Nauczanie przez doświadczanie
- Absolwent z fachem
- Sto lat temu… To oni wspierali nauczycieli, gdy powstawała Niepodległa. Kim byli redaktorzy Głosu?
- Awans zawodowy: Jak o tym napisać?
- Iluzoryczność odwołania
- Pytania do eksperta: Rozwiązanie stosunku pracy w związku z emeryturą