Przed strajkiem: Jeśli teraz odpuścimy, to już nikt nas nigdy nie potraktuje poważnie…


Pasja i misja to nie wszystko, musi być jeszcze odpowiednie wynagrodzenie. Po tych doniesieniach o naszych superpensjach pozostaje tylko pusty śmiech. Nauczycieli nie traktuje się serio – podkreślają nasi rozmówcy

Struna pękła

Małgorzata Zaradzka-Cisek,

dyrektor XXI Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi:

– Wspieram nauczycieli, sama jestem w zawodzie od 34 lat. Wiem, jak jest: pasja pasją, misja misją, ale to nie wszystko. Oprócz tego musi być odpowiednie wynagrodzenie. Nauczyciele są wykształconą grupą zawodową – wszyscy po studiach wyższych, a mimo to doskonalą się nieustannie. Nigdy nie wypłaciłam nauczycielowi 5 tys. zł pensji i ja też takich pieniędzy nie zarabiam.

(…)

Nie możemy odpuścić

Beata Olech-Harężlak,

polonistka w Akademickim Zespole Szkół Ogólnokształcących w Chorzowie:

– Wszyscy jesteśmy trochę podenerwowani i podminowani taką niepewnością, czy strajk będzie, a z drugiej strony mamy dylemat moralny. Nie jest to łatwa decyzja, by strajkować, ryzykując, że egzaminy się nie odbędą. Mamy jednak takie poczucie, że jeśli teraz odpuścimy, to już nikt nas nigdy nie potraktuje poważnie. Po tych doniesieniach o naszych superpensjach pozostaje tylko pusty śmiech.

(…)

Jakub Niewiński,

nauczyciel języka polskiego i etyki z Murowanej Gośliny, laureat Nagrody im. Ireny Sendlerowej „Za naprawianie świata”, Wyróżniony w Konkursie Nauczyciel Roku 2013:

– Atmosfera jest smutna i przygnębiająca. A ja chciałbym, abyśmy do spraw, o które upominamy się jako nauczyciele i nauczycielki, dołączyli, oprócz wszystkich postulatów płacowych, które są jak najbardziej słuszne, jeszcze postulat związany z fatalną podstawą programową i wymaganiami, jakie stawia się przed młodym człowiekiem na koniec ósmej klasy.

(…)



notowała: Katarzyna Piotrowiak

Cały tekst – GN nr 13 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 13/2019: