Nigdy jeszcze nie mieliśmy tak dużego naboru; to była zdecydowanie najtrudniejsza rekrutacja, jaką pamiętam; stanęliśmy na głowie – mówią nam dyrektorzy liceów tuż przed pierwszym dzwonkiem
Psycholog będzie niezbędny
Elżbieta Piszczek, dyrektor V Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Gdańsku:
– Nigdy w historii naszej szkoły nie mieliśmy tak dużego naboru. W szkole była bardzo ostra rywalizacja o każde miejsce. Punktacja progowa była bardzo wysoka – rzędu 180 i wyżej. Na jedno miejsce przypadało około 10 uczniów – jeśli liczyć wszystkie wybory. W tym roku uczniowie bardzo się obawiali, że mogą się nie dostać do wybranej szkoły, stąd niektórzy – jeśli nie mieli tych najwyższych wyników – zrezygnowali ze starania się do najbardziej obleganych liceów. Ale i tak powstało sporo klas pierwszych, w naszym liceum aż osiem. Ponadto zwiększyliśmy liczbę uczniów w oddziałach z 30 do 32. To wielkie wyzwanie dla szkoły i maksymalna liczba klas oraz uczniów, których jesteśmy w stanie pomieścić w naszym starym, niedużym budynku. Co prawda udało się nam przystosować kilka sal do prowadzenia zajęć dla całej klasy, a nie tylko w grupach, ale i tak będzie ciasno. Musieliśmy też znaleźć dodatkowe miejsce dla psychologa, który będzie u nas pracował na pół etatu, bo oprócz tego, żeby pomieścić jak największą liczbę uczniów, ważny jest też klimat szkoły. Osiem klas pierwszych w stosunku do zaledwie dziesięciu starszych oddziałów to już brak równowagi i zbyt duża dominacja uczniów w wieku 16 lat. Dlatego staramy się dobrze przygotować pod kątem psychologicznym i pedagogicznym do nadchodzącego roku szkolnego. Na radach pedagogicznych będziemy prowadzić dokładne analizy sytuacji, aby klasy pierwsze dobrze się zaaklimatyzowały i wpisały w naszą szkołę. Ciągle zmagamy się też z niemałą liczbą odwołań od wyników rekrutacji. Rodzice uczniów, którzy się nie dostali, ciągle przychodzą do szkoły. Oczywiście, gdyby się cokolwiek zwolniło, zadzwonimy do pierwszej osoby pod kreską.
(…)
Więcej wypowiedzi w sondzie – GN nr 35 (e-wydanie)
Pozostałe artykuły w numerze 35/2019:
- Pełnym głosem. T jak trudny. Alfabet 2019/2020
- Felieton. Rok szkolny po polsku
- Nowy rok, nowy protest. Nauczyciele zdecydują o jego formie
- WYWIAD TYGODNIA. Nie rezygnujemy z protestu i naszych postulatów. TAK dla wyższych płac, NIE dla wyższego pensum
- Zespół ds. statusu. MEN wróci do pomysłu likwidacji średnich?
- Rząd spycha finansowanie oświaty na gminy
- Nauczyciele w obliczu wojny: jedność i siła
- Najbliższe tygodnie dyrektorzy i nauczyciele spędzą na lekturze przepisów
- Poprawa sytuacji w oświacie wciąż jest możliwa. Jak znaleźć motywację do dalszej walki?
- Szkoła ponadpodstawowa. „Oswajanie” nowej podstawy programowej (1)
- Podwójny rocznik – specyficzne potrzeby uczennic i uczniów
- Każda reforma szkolna powinna być szeroko konsultowana, żeby nie wzbudzać dodatkowych lęków
- Psychoterapia w szkole. Techniki pracy z gniewem
- Awans zawodowy. Procedura awansowa po zmianach od 1 września br.
- Casus. Umowa stażowa a awans na nauczyciela kontraktowego
- Kadry w oświacie. Bez odszkodowania, ale z wyższym zasiłkiem…