Z pieśnią na barykady


Z Hanną Jakubek, wiceprezes Zarządu Okręgu Małopolskiego ZNP i prezes Oddziału ZNP w Skawinie, rozmawia Jarosław Karpiński

Pani piosenka strajkowa, zaśpiewana 8 lutego br. podczas manifestacji w Szczecinie, zrobiła furorę. Jak powiedział nam Wojciech Szczęsny, szef Okręgu Zachodniopomorskiego ZNP, wszyscy byli pod wrażeniem Pani występu. Co to za piosenka? Jak powstała?

– Podczas strajku w kwietniu ub.r. w wielu szkołach powstawały różne piosenki, śledziłam tę twórczość w internecie. Pomyślałam: o, trzeba też napisać słowa do jakiejś melodii. A że w rozmowach przewijało się: brak szacunku, uznania dla naszej trudnej pracy, tak mi się zaśpiewało: „Szacunku nic, uznania nic…” na melodię dawnej piosenki „Na prawo most, na lewo most”. I tak w pewien wieczór powstała moja piosenka. Nie pierwsza zresztą do znanej melodii. Napisałam już takich chyba z 15. Od 2000 r. jeździłam na Ogólnopolskie Zloty Nauczycieli Internautów. Na każdy pisałam nowy hymn zlotowy.

Czyli słowa są Pani, a muzyka zapożyczona…

– Muzyka jest autorstwa – jak sprawdziłam – Alfreda Gradsteina.

Często wykonuje Pani ten utwór publicznie? No i proszę opowiedzieć nam trochę o swoich zdolnościach wokalnych.

– Pierwszy raz zaśpiewałam ją jeszcze w trakcie strajku moim oddziałowym koleżankom i kolegom na zebraniu strajkowym. Potem śpiewałam jeszcze na szkoleniu Okręgu Małopolskiego ZNP w Zakopanem, tak na zakończenie. No i na manifestacji w Krakowie 8 listopada ub.r. A co do zdolności wokalnych – dziękuję wszystkim za miłe słowa. Śpiewałam od zawsze, w chórach różnych. Umiem też grać na mandolinie – kiedyś, w szkole podstawowej, miałam okazję się nauczyć. Świetny chór i zespół prowadziła w małej wsi nieoceniona pani Wanda Kajda.

(…)



Więcej – tylko w GN nr 8 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 8/2020: