Według Tomasza Rzymkowskiego, nowego wiceministra edukacji, nauczyciele „pracują bardzo mało” i próbują „terrorem wymusić podwyżki wynagrodzeń”. Dlatego należy im m.in. podnieść pensum i zlikwidować Kartę Nauczyciela. ZNP oskarżał o… „ultrakomunistyczne korzenie”. Słowa te padły podczas strajku w 2019 r.
Rzymkowski to dawny student ministra Przemysława Czarnka z KUL. Od dziś pełni funkcję wiceministra edukacji i nauki oraz pełnomocnika rządu do spraw kształcenia ogólnego i nadzoru pedagogicznego. Jak poinformował resort edukacji, nowy wiceszef MEiN “będzie odpowiadał w ministerstwie m.in za kwestie dotyczące nadzoru pedagogicznego, kształcenia ogólnego oraz współpracy z kuratorami oświaty”.
Choć w czasie swojej dotychczasowej pracy w Sejmie (Rzymkowski jest posłem od dwóch kadencji) obecny poseł PiS nie dał się poznać jako specjalista od edukacji, to jednak kilkakrotnie wypowiadał się na ten temat w wywiadach.
Jak choćby w czasie kwietniowego strajku w 2019 r., gdy Rzymkowski udzielił wywiadu Radiu Wnet. Nie ukrywał swojej niechęci do strajkujących nauczycieli oraz do ZNP, związku, który tamten protest zorganizował. Oskarżał wtedy nauczycieli m.in. o… próbę wymuszenia na rządzie podwyżek przy pomocy terroru.
„Na miejscu rządu nie dopuściłbym do sytuacji, aby jedna grupa zawodowa terrorem wymusiła podwyżki wynagrodzeń, bo to jest casus do wykorzystania przez inne grupy” – mówił na antenie Radia Wnet.
Rzymkowski był przekonany, że nauczyciele oficjalnie nie mówią prawdy o swoich rzeczywistych zarobkach, które próbują ukryć przed opinią publiczną. Dlatego domagał się publikacji oświadczeń majątkowych nauczycieli.
„Jeżeli sprawa będzie eskalowała, to rząd powinien użyć ze swojej strony mocnego argumentu, jaki ma, czyli oświadczenia majątkowe nauczycieli. Wtedy dowiemy się jak nauczyciele zarabiają” – stwierdził.
A tak w ogóle, to wiceszef MEiN był zwolennikiem likwidacji Karty Nauczyciela, czyli ustawy gwarantującej nauczycielom zarobki na określonym poziomie.
„Oczekuję likwidacji Karty Nauczyciela. Oczekuję, że nauczyciele nie będą traktowani w sposób wyjątkowy” – ogłosił.
Rzymkowski przekonywał też, że nauczyciele jakoby pracują „bardzo mało”. Nie odróżniał przy tym nauczycielskiego pensum od całkowitego czasu pracy wynoszącego – ustawowo – 40 godzin.
„Kwestia jest zasadnicza, nauczyciele w Polsce pracują bardzo mało, bo tylko 18 godzin tygodniowo. To jest najmniej w Unii Europejskiej. To się przekłada na wynagrodzenia” – tłumaczył.
Rzymkowski oczekiwał ponadto, że rząd ubezwłasnowolni Związek Nauczycielstwa Polskiego, największą organizację związkową działającą w oświacie i jeden z największych w Polsce związków zawodowych. Miała to być forma represji za – podkreślmy – legalny strajk zorganizowany w kwietniu 2019 r.!
„ZNP to związek, który ma ultrakomunistyczne korzenie. Zastanowiłbym się, by podjąć jakieś działania celem wprowadzenia kuratora do ZNP, bo to jest rzecz niebywała, co ci państwo wyprawiają” – orzekł Rzymkowski.
I dodał: „Nauczyciele mają założony kaganiec w postaci Związku Nauczycielstwa Polskiego, który nie pozwala na jakiekolwiek rozmowy, gdy rząd, moim zdaniem, proponuje dobre rozwiązanie, czyli podniesienie pensum”.
(PS, GN)
Fot. Twitter
Wiceministrowi edukacji możemy polecić publikacje Głosu Nauczycielskiego na temat korzeni ZNP:
Marszałek Józef Piłsudski, honorowy członek ZNP. 152. rocznica urodzin twórcy Niepodległej
Ojczyzna w potrzebie! Sto lat temu Związek wzywał nauczycieli do obrony kraju przed bolszewikami
Wojna 1920. Gen. Bolesław Popowicz i inni członkowie Związku w wojnie polsko-bolszewickiej
Chyliły się sztandary… Jak Związek czcił imieniny Józefa Piłsudskiego?
90 lat temu w Krakowie. Związek Nauczycielstwa Polskiego wychodzi na scenę. “Zaczyna się nowa era”
Jak rząd PiS proponował podniesienie pensum:
“GW”: wyższe pensum wraca! Pisaliśmy o tym: rząd chce pensum jak za Gierka. Absurd!
Na każdej dodatkowej godzinie pensum nauczyciel straciłby 84 zł netto miesięcznie!