Pełnym Głosem: Czasu coraz mniej


Jeśli rządzącym zależy na polskiej edukacji, uczniach i nauczycielach, to powinni przyjść na spotkanie w „Dialogu” z gotowym projektem podwyżek. I nie szukać wymówek. I nie czekać, aż związkowcy się zniechęcą, aby potem można było ogłosić: „to nie my, to oni zerwali rozmowy”.

Czas nagli. Strajk już 8 kwietnia. Co rząd zrobił, by porozumieć się z nauczycielami i pracownikami oświaty? Kalendarz nie kłamie. Od ogłoszenia decyzji ZNP i FZZ o rozpoczęciu sporu zbiorowego minęło ponad 70 dni. Od przedstawienia terminu strajku – 21 dni.

W tym czasie nie padła żadna nowa propozycja – nic, co zmieniałoby sytuację pracowników oświaty. Słyszeliśmy głównie propagandę, oskarżenia i oszczerstwa. Propaganda to opowieści o 16,1-proc. podwyżkach. Liczonych w ten sposób, że do wspólnego worka wrzuca się to, co już było, i to, co dopiero będzie wypłacone. Kto tak liczy podwyżki i po co? Wiadomo, po to, by wmówić opinii publicznej, że płace nauczycieli TERAZ rosną o 16,1 proc. Czysta manipulacja.

(…)



Jakub Rzekanowski

redaktor naczelny

Cały komentarz – GN nr 13 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 13/2019: