Pełnym głosem. Chodzi o godność


Polski nauczyciel pracuje przeciętnie 47 godzin tygodniowo – to wiadomo od czasu, kiedy czas pracy w szkole gruntownie zbadali specjaliści z Instytutu Badań Edukacyjnych. Badali, ile nauczyciele pracują przy tablicy i z dala od tablicy – na dyżurach, zebraniach z rodzicami, przy wypełnianiu dokumentacji, w domu - sprawdzając zeszyty, przygotowując lekcje i sprawdziany. Nie był to pierwszy lepszy sondaż, lecz pogłębiony projekt badawczy, miarodajny

Od czasu tamtego badania upłynęło kilka lat, a nauczycielom… jeszcze przybyło pracy. Bo przybyło obciążeń biurokratycznych. Bo zmieniła się podstawa programowa, co oznacza chociażby to, że np. nauczyciel w szkole średniej pracujący z dwiema podstawami, starą i nową, poświęca dodatkowy czas na przygotowanie lekcji. To pierwsze z brzegu przykłady. Oprócz tego, co nauczyciel robi w ramach swoich obowiązków wynikających z Karty Nauczyciela i ustawy – Prawo oświatowe oraz ze statutu szkoły, jest często obciążony dodatkowymi zadaniami i zajęciami, które nie wynikają wprost z jego stosunku pracy i za których wykonanie nie jest dodatkowo wynagradzany.



(…)

 

Jakub Rzekanowski

 

Cały komentarz – tylko w Głosie (nr 44, e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 44/2019: