Polska edukacja jest spontaniczna


Polska edukacja jest spontaniczna. Właściwie mógłbym ograniczyć ten artykuł do tego jednego zdania.

Nie oszukujmy się, w Polsce nikt nie ma planu postępowania w stosunku do oświaty. Jest, bo jest potrzeba, żeby była. W XXI w. nie może być analfabetyzmu. Niechże ta szkoła już sobie będzie, ale po co się nią przejmować. Po co myśleć długofalowo? To nie zwiększy słupków poparcia, a może zaszkodzić.



(…)

 

Dariusz Żółtowski

Nauczyciel języka polskiego

 

Cały felieton – GN nr 22 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 22/2020: