Dane o strajkujących w SIO były zbierane bezprawnie. Resort nie potrafi podać RPO podstawy


Z Mirosławem Wróblewskim, dyrektorem Zespołu Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich, rozmawia Jarosław Karpiński

MEN udzieliło wreszcie odpowiedzi na zapytanie RPO w sprawie gromadzenia informacji o strajkujących nauczycielach, w tym ich danych wrażliwych, w Systemie Informacji Oświatowej. Czy ta odpowiedź jest dla rzecznika satysfakcjonująca?

– Oczywiście, że ta odpowiedź nas nie satysfakcjonuje. MEN nie podało żadnej podstawy prawnej. W zasadzie minister Kopeć przyznał nam rację, że nie ma wyraźnej podstawy prawnej do takich praktyk. Trochę więc opadły mi ręce. Minister odpisał, że ustawa nakazuje dyrektorom szkół odnotować przyczynę braku zajęć. Ale żeby była podstawa do przetwarzania tego typu informacji wrażliwych, to musi być wyraźne wskazanie, o jaki charakter nieobecności chodzi. Zdaję sobie sprawę z problemów praktycznych, natomiast wymaganie kierowane przez MEN do szkół, żeby bez podstawy prawnej zbierać dane o strajkujących nauczycielach, nie ma oparcia w przepisach powszechnie obowiązującego prawa.



(…)

 

Cała rozmowa – GN nr 23 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 23/2019: