Socjolog o badaniach międzynarodowych: pod względem zaufania do rządu jesteśmy tuż za Białorusią


Z Justyną Kościńską, socjolożką i wykładowczynią Uniwersytetu Warszawskiego rozmawia Katarzyna Piotrowiak

Jak Pani ocenia uciążliwość chodzenia w maseczce?

– Szczerze mówiąc, chodzę w niej, bo trzeba, ale jest naprawdę gorąco.

A jak Pani znosi pozostałe obostrzenia? Proszę powiedzieć, co by Pani odpowiedziała jako respondent badania dotyczącego naszych postaw wobec restrykcji związanych z koronawirusem.

– Odczuwam zmiany w podejściu do wielu spraw, zwłaszcza w kontaktach międzyludzkich face to face. Ich ilość drastycznie zmalała. Przyzwyczajam się też do myśli, że praca zdalna i zajęcia online będą nie tyle towarzyszyły nam dłużej, niż zakładaliśmy to na początku, ale że mogą stać się w pewnym sensie naszym sposobem na życie. Bo nie ulega wątpliwości, że jesteśmy w tym coraz lepsi. Musimy być w tym coraz bieglejsi, bo nie mamy innego wyjścia.

Co Pani najbardziej doskwiera?

– Najbardziej doskwiera mi brak kontaktu z innymi ludźmi, studentami, kolegami i koleżankami z pracy, znajomymi – mimo że osoby z dużych miast, czyli takie jak ja, są może bardziej online niż inni. W wielu miejscowościach to jest problem. Słabe łącza stanowią bardzo poważną barierę w utrzymywaniu kontaktów międzyludzkich, co bez wątpienia wpływa na psychikę.

Wśród zalewu informacji o pandemii i statystyk dotyczących zakażeń pojawiają się także niepokojące doniesienia o dyskryminacji pracowników medycznych.

– Poziom napięcia z tym związany jest wysoki, ale nie wiązałabym go w szczególności z naszym polskim temperamentem czy charakterem. Takie zachowania mają, niestety, charakter bardziej uniwersalny. Jeszcze miesiąc temu, zanim zaczęły się restrykcje, zastanawialiśmy się ze studentami, co może się wydarzyć za kilka tygodni, jak będziemy się zachowywać jako zbiorowość. Mówiliśmy o panice moralnej i zachowaniach tłumu wynikających z coraz większego natężenia informacji.

(…)



Więcej – tylko w GN nr 18-19 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 18-19/2020: