Wrzesień tuż-tuż, a pytań w sprawie pieniędzy na podwyżki nie ubywa


Wrześniowa podwyżka jest „na stałe”, a nie tylko na cztery miesiące – zapewnił minister edukacji Dariusz Piontkowski. Nadal nie wiadomo, skąd rząd weźmie pieniądze. Ministerstwo Finansów nabrało wody w usta

Choć nowe stawki wynagrodzeń nauczycieli, podwyższone o 9,6 proc., mają za chwilę wejść w życie, to nadal w tej sprawie jest więcej pytań niż odpowiedzi.

Jedno z nich dotyczy tego, jak długo nauczyciele będą otrzymywali zwiększone wynagrodzenie. Do tej pory kolejne ekipy rządzące wszystkie podwyżki uchwalały na czas nieokreślony. Rząd Mateusza Morawieckiego jednak się wyłamał i do uchwalonej krótko przed wakacjami (dokładnie 13 czerwca br.) nowelizacji Karty Nauczyciela wpisał art. 14 zakładający, że:

* w okresie od 1 września 2019 r. do 31 grudnia 2019 r. średnie wynagrodzenie nauczycieli ustalone w sposób określony w art. 30 ust. 3 ustawy zmienianej (czyli KN – przyp. red.) w art. 1 zwiększa się o 9,6 proc.

* podwyższenie wynagrodzeń dla nauczycieli w związku ze zwiększeniem średniego wynagrodzenia nauczycieli, o którym mowa w ust. 1, następuje nie później niż do 30 września 2019 r., z wyrównaniem od 1 września 2019 r.

* ilekroć w przepisach ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, jest mowa o średnim wynagrodzeniu nauczycieli, o którym mowa w art. 30 ust. 3, w okresie od 1 września 2019 r. do 31 grudnia 2019 r. należy przez to rozumieć średnie wynagrodzenie nauczycieli ustalone w sposób określony w art. 30 ust. 3 ustawy zmienianej w art. 1, zwiększone o 9,6 proc.

Z przepisu jednoznacznie więc wynika, że podwyżka 9,6 proc. obowiązuje tylko do końca 2019 r., czyli przez cztery miesiące. A co potem?

(…)



Piotr Skura

Więcej – tylko w Głosie nr 33-34 i w e-wydaniu



Pozostałe artykuły w numerze 33-34/2019: