Casus. Przedłużenie stażu do awansu i urlopu zdrowotnego


Nieobecność dłuższa niż miesiąc w przypadku stażu awansowego oznacza jego przedłużenie (a nie odpracowywanie) o cały okres trwania absencji

Zarówno art. 9d ust. 5a Karty Nauczyciela, jak i art. 73 ust. 3 KN, traktujące o przedłużeniu stażu awansowego oraz stażu koniecznego do uzyskania prawa do urlopu zdrowotnego, są dla wielu nauczycieli, a także kadrowców (i dyrektorów) nieczytelne. To powoduje, że w wielu przypadkach nauczycielom niesłusznie odmawia się prawa do złożenia wniosku o podjęcie postępowania kwalifikacyjnego lub egzaminacyjnego w określonym ustawowo terminie lub pozbawia się prawa do urlopu zdrowotnego.

 

Casus

„Nie mogę załatwić dwóch dla mnie ważnych spraw związanych z uwzględnieniem absencji chorobowej i urlopu bezpłatnego do stażu awansowego i urlopu zdrowotnego. Otrzymuję na ten temat sprzeczne informacje.

W maju dowiedziałam się, że do zakończonego stażu awansowego na nauczyciela mianowanego (dwa lata i dziewięć miesięcy) brakuje mi jeszcze 42 dni, bo tyle wynosiło moje zwolnienie lekarskie. Kadrowa zastrzegła od razu, że nie wlicza się lipiec i sierpień, bo to nie są miesiące pracy, tylko urlop wypoczynkowy. Na pytanie, dlaczego nie 12 dni, skoro według Karty Nauczyciela zalicza się w przypadku zwolnienia chorobowego miesiąc, nie otrzymałam odpowiedzi. Odpracowanie tych 12 dni od września oznaczało, że nie mam możliwości uzyskania w tym roku stopnia awansu, a więc tracę finansowo.

Ostatnio kadrowa dopatrzyła się, że mam dwa tygodnie urlopu bezpłatnego i kazała mi go także odpracować. Drugi problem wiąże się ze stażem koniecznym dla otrzymania urlopu zdrowotnego. Chciałam przejść na urlop w pierwszym możliwym terminie, gdyż od września w szkole został zatrudniony kolega, który chętnie weźmie przez rok mój przedmiot, więc sądziłam, że nie będzie żadnych przeszkód ze strony dyrektora. Usłyszałam, że do siedmiu lat, czyli wymaganego stażu do pierwszego urlopu zdrowotnego, powinnam dopracować jeszcze sześć miesięcy i dziesięć dni nieobecności związanej z chorobą. W innych szkołach nauczycielom zaliczają sześć miesięcy nieobecności, a muszą odpracowywać tylko ten okres przypadający po upływie sześciu miesięcy. Przeglądając moje akta, kadrowa zauważyła, że przez pół roku pracowałam na 1/2 etatu i uważa, że ten okres nie wchodzi do mojego stażu zdrowotnego”.



(…)

 

Teresa Konarska

 

Więcej – tylko w Głosie (nr 50, e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 50/2020: