Z Małgorzatą Dastek-Koçkaya, prezeską Polonijnego Stowarzyszenia Kultury i Nauki w Antalyi (Turcja), oraz z Magdaleną Drop-Altıntaş, dyrektorką szkoły polonijnej w Antalyi, rozmawia Leszek Wątróbski
Polonijne Stowarzyszenie Kultury i Nauki w Antalyi powstało w 2015 r. Proszę opowiedzieć o Waszej działalności.
Małgorzata Dastek-Koçkaya: – Stowarzyszenie liczy dziś 26 członków oraz spore grono sympatyków. Nie wszyscy jednak działają aktywnie. W okazjonalnych spotkaniach uczestniczy natomiast zwykle ponad 100 osób. Szacujemy, że mieszanych rodzin polsko-tureckich jest w Antalyi około 200. W większości są to ludzie po studiach, a u nas, w stowarzyszeniu, wszyscy mają wyższe wykształcenie. Współpracujemy ze znajdującymi się w Polsce i w Turcji uniwersytetami, instytutami, fundacjami, związkami, stowarzyszeniami zawodowymi i innymi organizacjami. Organizujemy konferencje, panele dyskusyjne, sympozja, konkursy naukowe i artystyczne, festiwale, targi, wystawy, wycieczki, kiermasze, loterie. Wspieramy rozwój zawodowy m.in. poprzez organizowanie kursów językowych. I wreszcie organizujemy wspomniane już spotkania okazjonalne – świąteczne i narodowe ze wspólnym śpiewaniem hymnu czy kibicowaniem drużynie narodowej.
Jak doszło do powstania Waszego Stowarzyszenia? Kim są Wasi członkowie?
M.D.-K.: – Polonia w Antalyi to na ogół ludzie młodzi, mający małe dzieci, którzy trafili do Turcji często poprzez pracę w turystyce. Niewiele jest osób w wieku 40-50 lat. Stowarzyszenie założyliśmy sześć lat temu, ale już wcześniej w naszym środowisku prowadziliśmy normalną działalność polonijną, głównie we współpracy z konsulatem honorowym w Antalyi. Niestety, przez cały ostatni rok, w czasie pandemii, musieliśmy zdecydowanie zwolnić tempo naszej działalności. Członkami naszego stowarzyszenia są głównie kobiety. Mamy tu w Antalyi tylko dwóch panów, którzy mają żony Turczynki. Wszystkie nasze rodziny są więc polsko-tureckie. W większości mamy podwójne obywatelstwo.
(…)
Więcej na ten temat – tylko w Głosie Nauczycielskim (nr 20-21, e-wydanie)
Pozostałe artykuły w numerze 20-21/2021:
- Komentarz: Podwyżki, czyli obniżki
- Felieton: Matura w piżamie
- Wydarzyło się 100 lat temu Józef Piłsudski honorowym członkiem Związku!
- MEiN proponuje wyższe pensum, ZNP – pensję na poziomie średniej krajowej
- Nauczyciele słono zapłacą za podwyżki. Ministerstwo edukacji pokazało plan dla oświaty
- MEiN proponuje wyższe pensum i powrót godzin karcianych!
- Rozmowa. Pandemia pokazała nam wszystkim, jaką wartością jest szkoła
- Uwaga, MEiN szykuje zmiany w awansie i ocenie pracy. Mają wrócić kryteria…
- Okręg Śląski o kolejnej reformie: „Edukacja włączająca: dokąd zmierzamy?”
- 16 maja br. obchodziliśmy Światowy Dzień Pracowników Wspomagających w Edukacji (ESP)
- Felieton: Woźne w depresji
- Wirusolog: Dla własnego dobra nie zrzucajcie masek
- Nowelizacja rozporządzenia płacowego. Stare-nowe stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli
- Specjalne potrzeby edukacyjne. Mądrość polega na odpowiednim wyborze ścieżki edukacyjnej
- Pandemia. Jeśli uznamy, że mamy wszystko za sobą, to wpadniemy w kolejne tarapaty
- Cięcia rujnują szkołę. Tak rząd 90 lat temu oszczędzał na oświacie
- Felieton: Nie straszcie powrotem do szkoły
- Ta reforma dotyczy nie tylko szkolnictwa i oświaty, ale całej sfery życia rodzin
- O głosie w Głosie. Cykl dla zachrypniętych nauczycieli (7)
- Spotkania „Edukacyjnie nad Odrą” odbywają się na przekór wirusowi
- Awans zawodowy. Nauczyciele pytają – ekspert odpowiada
- Awans zawodowy. Przed spotkaniem z komisją przeczytaj koniecznie…