Matematyka po reformie. Dwa – trzy roczniki będą miały gorzej, zanim nauczyciele odnajdą się w tych zmianach


Z Adamem Makowskim, prezesem Stowarzyszenia Nauczycieli Matematyki, nauczycielem matematyki w Uniwersyteckim Liceum Ogólnokształcącym w Toruniu, rozmawia Jarosław Karpiński

Dopiero co cieszyliśmy się z sukcesu naszych gimnazjalistów w międzynarodowym badaniu PISA 2018. Średni wynik polskich uczniów z matematyki był o 27 pkt wyższy od średniej OECD i o 11 pkt wyższy niż w badaniu z 2015 r. Ostatnio jednak matematycy alarmują, że laury na olimpiadach matematycznych coraz częściej zbierają szkoły niepubliczne. Czy po reformie oświaty zaczynamy mieć jakiś problem z matematyką w szkołach publicznych?
– Problem jest. Widać to rzeczywiście po Olimpiadzie Matematycznej Juniorów. System nauczania matematyki nieco nam się spłaszcza. Jak patrzymy na wyniki międzynarodowych badań takich jak PISA, to średnia Polski jest wysoka, bo mamy, mówiąc kolokwialnie, „podciągnięty dół”. Mamy szeroką ofertę wsparcia uczniów słabszych i z różnego rodzaju trudnościami w uczeniu się, m.in.: nauczanie indywidualne, nauczyciel wspomagający, dostosowanie wymagań dla uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, szkoły specjalne itd. To bardzo potrzebne rozwiązania, które się sprawdzają. Tak szerokiej oferty wsparcia brakuje po drugiej stronie, czyli po stronie uczniów szczególnie uzdolnionych. Sytuacja taka sprawia, że stosunkowo niewielka grupa uczniów osiąga wyniki bardzo wysokie, a to właśnie oni będą w przyszłości motorem rozwoju cywilizacyjnego i gospodarczego kraju. Zmiana ustroju szkolnego spowodowała, że ta „góra” została zawężona jeszcze bardziej. W pierwszych dwóch latach wygaszania gimnazjów, gdy w Olimpiadzie Matematycznej Juniorów zaczęli brać udział uczniowie klas VII i VIII, okazało się, że odsetek tych uczniów jest znacznie niższy niż udział ich rówieśników z klas I i II gimnazjum w poprzednich latach. Ponadto znacznie mniejsza liczba uczniów klas VII i VIII dostała się do finału tych olimpiad. Wskazuje to na pewne tąpnięcie w systemie kształcenia uczniów uzdolnionych matematycznie.



(…)

 

Cały tekst – tylko w Głosie (nr 5, e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 5/2020: