NIK o kształceniu dzieci cudzoziemców i obywateli polskich powracających do kraju


Nauczyciele uczący dzieci z rodzin powracających do Polski z emigracji i rodzin cudzoziemskich są pozostawieni sami sobie. NIK w najnowszym raporcie wykazała zaniedbania w tej sprawie

Powroty do Polski są trudne, zwłaszcza dla dzieci, które tam, gdzie spędziły kilka lat życia, zbudowały już swój własny świat. Często ze słabą lub żadną znajomością języka polskiego trafiają w zupełnie inny wymiar, także szkolny. Oprócz tego od lat wzrasta migracja do naszego kraju osób pochodzących z zupełnie innych kręgów kulturowych.

System Informacji Oświatowej pokazuje, że dziś w polskich szkołach mamy prawie 31 tys. dzieci narodowości ukraińskiej, 2360 białoruskiej, ponad 1,7 tys. rosyjskiej, 760 wietnamskiej, 550 bułgarskiej, 330 armeńskiej, tyle samo kazachskiej, prawie 330 chińskiej, 309 niemieckiej, 288 indyjskiej. To najliczniejsze grupy. Pozostałe, policzone łącznie, oznaczają dodatkowo 3520 cudzoziemskich uczniów. Każdy z innym doświadczeniem migracyjnym i edukacyjnym, z innej kultury, a przede wszystkim z różną umiejętnością porozumienia się w języku polskim lub bez niej.



(…)

 

Halina Drachal

 

Więcej – GN nr 39 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 39/2020: