Sejm. Burza wokół edukacji seksualnej Będą karać? Za co?


Opozycji nie udało się odrzucić w pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu ustawy, o której specjaliści z Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego mówią wprost: to zakaz edukacji seksualnej

Chodzi o złożony przez komitet „Stop pedofilii” obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny. W Kodeksie karnym już dziś znajduje się paragraf, który brzmi: „Kto publicznie propaguje lub pochwala zachowania o charakterze pedofilskim, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. Autorzy obywatelskiego projektu chcieliby, żeby tej samej karze podlegał także ten, kto „publicznie propaguje lub pochwala podejmowanie przez małoletniego obcowania płciowego”. A gdyby ktoś to propagował lub pochwalał za pomocą środków masowego komunikowania, wówczas podlegałby karze więzienia do lat trzech. Zaostrzona kara – trzech lat więzienia – groziłaby także za propagowanie lub pochwalanie „podejmowania przez małoletniego obcowania płciowego lub innej czynności seksualnej” przez osobę działającą „w związku z zajmowaniem stanowiska, wykonywaniem zawodu lub działalności związanych z wychowaniem, edukacją, leczeniem małoletnich lub opieką nad nimi” albo działającą „na terenie szkoły lub innego zakładu, lub placówki oświatowo-wychowawczej lub opiekuńczej”.

(…)

Piotr Skura

Więcej – Głos Nauczycielski nr 43  (e-wydanie)





Pozostałe artykuły w numerze 43/2019: