Wybory w oddziałach Związku: około 30 proc. prezesów to nowe osoby


Z Grzegorzem Gruchlikiem, wiceprezesem ZG ZNP, rozmawia Piotr Skura

Trwająca w ZNP kampania sprawozdawczo-wyborcza toczy się w roku pełnym burzliwych wydarzeń. Mieliśmy strajk w oświacie, a teraz mamy okres postrajkowy, to także czas zmian personalnych w MEN i rok wyborów do PE oraz do parlamentu krajowego. Czy echa tych wydarzeń w jakiś sposób wpływają na kampanię w Związku?

– W jakimś sensie na  pewno tak. Strajk trochę nam np. skomplikował prowadzenie kampanii sprawozdawczo-wyborczej. Procedury związane ze sporem zbiorowym są na tyle czaso- i pracochłonne, że wpłynęły na terminy przeprowadzania wyborów w ogniskach i oddziałach Związku. Wszystko to, co jest związane z wejściem w spór zbiorowy i z prowadzeniem sporu, czyli m.in. rokowania, mediacje, wejście do akcji strajkowej, a potem 19 dni strajku, „wycięło” trochę czasu z kalendarza. Nic zatem dziwnego, że dopiero 31 maja br. zakończyliśmy kampanię w oddziałach, a niektóre oddziały organizowały swoje konferencje sprawozdawczo-wyborcze właściwie w ostatniej chwili.

Powiedzmy więc, jak ostatecznie przedstawia się kalendarz kampanii sprawozdawczo-wyborczej…

– 31 maja zakończył się etap kampanii na poziomie struktur oddziałowych, czyli ponad 1,3 tys. oddziałów w całej Polsce przeprowadziło zebrania sprawozdawczo-wyborcze lub konferencje.

(…)



Więcej – tylko w Głosie nr 24 i w e-wydaniu



Pozostałe artykuły w numerze 24/2019: