Moja praca to nic innego, jak pokonywanie kolejnych gór


Prostowanie ścieżek Z Andrzejem Tomczykiem, nauczycielem języka polskiego i dyrektorem szkół w Zakładzie Poprawczym i Schronisku dla Nieletnich w Raciborzu, Nominowanym do tytułu Nauczyciel Roku 2018, rozmawia Halina Drachal

Jaką górę ostatnio pokonał Pan ze swoimi wychowankami?
– Doskonałe pytanie! Dotyczy i mojej prywatnej pasji, i zawodu. Moja praca to nic innego, jak pokonywanie kolejnych gór. Dosłownie: był to Szeroki Wierch podczas jesiennego, jedenastego już, wolontariatu w Bieszczadach. Ale też egzamin gimnazjalny, kolejne kursy zawodowe dla wychowanków, indywidualne problemy moich uczniów, które z ich perspektywy często sięgają Himalajów. Teraz trwa akcja „Rower To Power”. Zbieramy stare rowery od tych, którzy ich nie potrzebują, naprawiamy i przekazujemy tym, którzy ich nie mają. Trafią do domów dziecka, placówek pomocy społecznej. 5 kwietnia br. pierwszych 12 rowerów dostał od nas Dom Samotnej Matki w Raciborzu. Na takie góry wchodzi się najprzyjemniej.

Ilu wychowanków udaje się Panu zaangażować do swoich pomysłów?
– Niemal każdy z nich wyraża nimi zainteresowanie, ale nie każdy, niestety, może je ze mną współrealizować. Niektórzy nie mają możliwości opuszczania placówki, zawsze znajdzie się też grupa ukaranych za nieregulaminowe zachowanie. Z reguły jest to więc kilka-kilkanaście osób. Ubolewam, że mamy coraz mniej wychowanków, a więc i możliwości rozszerzania różnych akcji. Ale nie da się orać kilku pól jednym zaprzęgiem.



(…)

 

Cała rozmowa  – GN nr 16-17 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 16-17/2019: