Pełnym głosem. Zdążyć przed drugą falą


Odmierzamy dni do 1 września z wielkim niepokojem. Nikt nie wie, jak będzie z bezpieczeństwem zdrowotnym nauczycieli i uczniów w otwieranych po wakacjach szkołach. Ale dobrze to nie wygląda. Oficjalne dane o zakażeniach pokazują niestety, że wciąż idziemy na rekord.

Specjaliści, z którymi rozmawiamy, przyznają, że zakażonych prawdopodobnie jest wielokrotnie więcej, niż wykazują wyniki przeprowadzanych testów.

Dr Franciszek Rakowski z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego (ICM) Uniwersytetu Warszawskiego, mówi nam, że osób z wirusem może być od sześciu do ośmiu razy więcej (patrz – s. 7). Takie założenie jest uwzględniane przy tworzeniu modeli rozwoju pandemii. Dr hab. Ernest Kuchar, specjalista chorób zakaźnych, przyjmuje w rozmowie z Głosem, że zakażonych może być nawet 10 razy więcej, niż się wykrywa (s. 12).

Te informacje może nie robiłyby wrażenia, gdybyśmy mogli powiedzieć, że jesteśmy systemowo przygotowani do rozpoczęcia roku szkolnego w obliczu nadchodzącej drugiej fali pandemii. Zapewnienia MEN i resortu zdrowia, że wszystko jest pod kontrolą, brzmią słabo. Jesteśmy gotowi? Nic na to nie wskazuje.



(…)

 

Jakub Rzekanowski

 

Cały komentarz – tylko w Głosie (nr 35-36, e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 35-36/2020: