Pomysł na książkę rodził się powoli. Podczas wizyt w Polsce obserwowaliśmy, jak mało ludzie wiedzą o Grenlandii. Z Adamem Jarniewskim, nauczycielem pracującym od 15 lat na Grenlandii, autorem wydanej niedawno książki „Listy z Grenlandii. Na arktycznym szklaku”, rozmawia Jarosław Karpiński
„Można powiedzieć, że >>Listy z Grenlandii<< to minireportaże. (…) Bohaterka opowiada o arktycznej faunie i florze oraz respekcie wobec potęgi natury” – tak przedstawiana jest Pana książka. Do kogo jest adresowana?
– Książka adresowana jest przede wszystkim do starszych dzieci i młodzieży, ale z reakcji czytelników wynika, że cieszy się również sporym zainteresowaniem wśród dorosłych.
„Listy…” mają nietypową formułę. Pan jest autorem, ale narratorką jest Pana córka, 12-letnia Alina.
– Takie rozwiązanie wydawało mi się najbardziej naturalne. Po pierwsze, Alina jest osobą, która świetnie lawiruje między polską i grenlandzką rzeczywistością. Zdecydowaną większość życia spędziła na wyspie, ale mówi w obu językach i chodziła do polskiej szkoły. Konsultacje z nią podczas pisania były bardzo wartościowe, wręcz niezbędne. Po drugie, co bardziej zaangażuje młodego czytelnika niż opowieści snute przez rówieśniczkę? Szczególnie gdy poparte są zdjęciami. To dodaje autentyczności i poczucia aktualności fabuły. Tym bardziej że przed lekturą można posłuchać Aliny czytającej pierwszy rozdział książki, w ten sposób jej głos może towarzyszyć młodemu czytelnikowi przez resztę lektury.
Czytelników Głosu Nauczycielskiego może zainteresować walor edukacyjny książki. Pan zresztą też jest nauczycielem. Proszę więc powiedzieć, czego uczy ta książka, oprócz tego, że może być pomocna w edukacji wielokulturowej?
– W Polsce zdobyłem wykształcenie nauczycielskie, ale oprócz praktyk nie miałem okazji pracować w polskiej szkole. Natomiast od 15 lat pracuję jako nauczyciel na Grenlandii i wykonywany przeze mnie zawód na pewno miał wpływ na konstrukcję i treść książki. W procesie pisania starałem się połączyć funkcję rozrywkową i edukacyjną, chciałem w jak najmniej nachalny wyspie świata. Czytelnik dowie się nieco o grenlandzkiej faunie i florze, historii czy języku. W książce zawarliśmy również elementy inuickich legend i mitów oraz sporo informacji o współczesnych tradycjach i codzienności. Ważne było dla mnie również rozprawienie się z niektórymi stereotypami oraz wyjaśnienie dzieciom w Polsce, że inne kultury w odmienny sposób postrzegać mogą niektóre kwestie, a inaczej nie musi znaczyć źle/gorzej.
(…)
Chcesz wiedzieć więcej? Czytaj Głos Nauczycielski (nr 39, e-wydanie)
Pozostałe artykuły w numerze 39/2021:
- Pełnym Głosem: Atrakcje, ale dla kogo?
- Felieton: Trzeba się ubezpieczyć
- Konkurs Nauczyciel Roku 2021. Obydwa konkursy są dla nieprzeciętnych nauczycieli i większość zgłoszeń była nieprzeciętna
- Atrakcje Czarnka dla nauczycieli: Pensum większe o cztery godziny plus osiem godzin pracy na rzecz szkoły
- Prezydium ZG ZNP: Odrzucamy pomysły MEiN dotyczące zmian w pragmatyce zawodowej
- MEiN policzyło koszty podniesienia pensum. Widać, kto za to zapłaci…
- Felieton: Byle do października
- 22 godziny pensum to utrata pracy przez kilkadziesiąt tysięcy nauczycieli
- Tajna Organizacja Nauczycielska – kryptonim podziemny Związku Nauczycielstwa Polskiego w latach 1939-1945
- Przypominamy ważne wydarzenia dla historii Polski i dla ZNP
- Dyrektor apeluje do rodziców: Szanujmy nauczycieli, prowadźmy wspólny dialog, nauczycieli jest coraz mniej
- I Ogólnopolska Konferencja Nauczycieli Humanistów (4 września br.)
- Dyrektor szkoły zawodowej: Uczniowie zamiast lekcji fizyki mają geografię
- Tyfloterapia w praktyce nauczyciela wspomagającego. Współpraca między rodzicami, nauczycielami i poradnią (2)
- Awans zawodowy. Nauczyciel kontraktowy rozpoczyna staż
- Bliżej prawa: Przed i po zdrowotnym
- Pytania do eksperta: Dobór nauczyciela do zwolnienia