Będziemy szukać „oszczędności papieru”


Z Krzysztofem Baszczyńskim, wiceprezesem ZG ZNP, rozmawia Jarosław Karpiński

Jakie wnioski wypływają z ostatniego spotkania zespołu ds. walki z biurokracją?

– W ramach walki z biurokracją zaproponowaliśmy rozwiązania dotyczące uproszczenia kwestii związanych z awansem oraz oceną pracy nauczycieli i zostały one przyjęte przez wszystkie strony. Zwróciliśmy też uwagę, że nie ma sensu rozmawiać o odbiurokratyzowaniu ewaluacji zewnętrznej, a to dlatego, że zapisy, które jej dotyczą, w 2020 r. znikną. Natomiast trzeba rozmawiać o ewaluacji wewnętrznej, czyli tej, którą prowadzą dyrektorzy. Powinniśmy się zająć tym, które dokumenty są zbędne, bo są wyłącznie wymysłami dyrektorów i nie mają żadnego odzwierciedlenia w prawie.

Na kolejnym spotkaniu MEN ma przedstawić wykaz wszystkich przepisów rozporządzeń i ustaw dotyczących pomocy psychologiczno-pedagogicznej. I w tym obszarze będziemy szukać „oszczędności papieru”. Wszystkie strony zgodziły się, że istnieje potrzeba szerokiej edukacji prawnej nauczycieli, dyrektorów itd. Zresztą ankieta ZNP wykazała, że najwięcej zbędnych dokumentów powstaje na szczeblu dyrektorów i niżej.

Sygnalizował Pan ostatnio, że nie jest pewny intencji MEN dotyczących walki z biurokracją, ponieważ w programie PiS zapowiedziano zmiany w systemie oceny i awansu nauczycieli. Czyli mogą się pojawić nowe „papiery” i obowiązki. Czy uzyskał Pan jakieś wyjaśnienia?

– Poruszyłem ten wątek i zapytałem, czy prace zespołu ds. walki z biurokracją nie są sztuką dla sztuki? Oczywiście nie wiemy, jak się ułoży scena polityczna po wyborach, ale skoro w programie PiS zapowiedziano zmiany w systemie oceny i awansu, oznaczałoby to, że szykuje się nam kolejna rewolucja. Uwypukliłem ten temat, ale uznałem, że na razie powinniśmy się zająć tym, co nam obecnie przysłano do analizy w zakresie awansu i oceny.

Jednocześnie samorządowcy podjęli temat Systemu Informacji Oświatowej, który generuje ogromną ilość niepotrzebnych dokumentów, ale dzisiaj powinniśmy rozmawiać o biurokracji, która dotyczy nauczycieli, a nie tego, czego wymagają urzędnicy od urzędników, czyli co ministerstwo tworzy np. dla organów prowadzących. Bo to jest ważne, ale nie w tym momencie.

(…)



Więcej – tylko w GN nr 41 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 41/2019: