Casus. Nawiązanie i rozwiązanie umowy stażowej Start, oby nie falstart


Potwierdzeniem określonego poziomu wykształcenia jest dyplom ukończenia studiów lub inny dokument wydany przez uczelnię

Młodzi adepci zawodu nauczycielskiego, wchodząc do szkoły, nie zdają sobie sprawy, jak czasami skomplikowane lub niejednoznaczne są przepisy związane z ich zatrudnieniem. Wchodzący do zawodu już na starcie mają m.in. problemy z określeniem, kiedy najpóźniej mogą rozpocząć staż.

Casus

„W czerwcu uzgodniliśmy z dyrektorem, że pod koniec sierpnia podpisze ze mną umowę stażową. Okazało się jednak, że jest to niemożliwe, gdyż nie miałam jeszcze dyplomu magistra. Obrona przesunęła się na 7 września. Tego dnia otrzymałam zaświadczenie z dziekanatu o obronie z datą i podpisem dziekana, ale dyrektor stwierdził, że to nie jest dokument, który by potwierdzał moje kwalifikacje. Dodał także, że jest już za późno (8 września) na podpisanie umowy stażowej, gdyż staż zaczyna się 1 września. Zaproponował, że zatrudni mnie na 15/18 do 31 sierpnia 2022 r. Coś wspominał o zgodzie kuratora i miał wątpliwości co do mojego przygotowania pedagogicznego. Jak twierdził, jest za mało godzin praktyki. Ale nie powiedział, ile powinno być.

Ostatecznie wyraziłam zgodę na 15/18. Podpisując umowę dyrektor jednocześnie zastrzegł, że tej umowy nauczycielskiej nie mogę rozwiązać wcześniej niż 31 sierpnia. Jest to dla mnie istotna uwaga w kontekście ewentualnej propozycji, jaką spodziewam się otrzymać od drugiej szkoły, która chce mi dać pełny etat od 1 marca, a od 1 września umowę stażową. Brak możliwości odejścia z tej szkoły w tej sytuacji byłoby dla mnie kłopotliwe.

Piszę do państwa, bo kolega, który zapoznał się z moją sytuacją, stwierdził, że dyrektor mylił się co do rozpoczęcia stażu, a także co do rozwiązania umowy w trakcie roku szkolnego”.

(…)



Teresa Konarska
Cały tekst – tylko w Głosie (nr 38, także w formie e-wydania)


Pozostałe artykuły w numerze 38/2021: