Zamknięte przedszkola i szkoły, uczniowie spędzający czas na nauce w domu, zakaz organizacji większych zgromadzeń, zablokowane granice – to nowa sytuacja, z którą musimy się wszyscy zmierzyć w czasie pandemii koronawirusa
Pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce potwierdzono w nocy z 3 na 4 marca br. w woj. lubuskim. Nazajutrz minister edukacji Dariusz Piontkowski wraz z minister sportu Danutą Dmowską-Andrzejuk inaugurował w stolicy kolejną edycję programu Szkolny Klub Sportowy. Na scenie przemawiali politycy, a na lodowisku tłumy uczniów kręciły piruety na łyżwach.
– Nie ma powodu, aby zawieszać zajęcia szkolne w całym kraju. Każdy z dyrektorów szkoły wie, co ma robić, gdyby pojawiło się bezpośrednie zagrożenie – przekonywał szef MEN.
(…)
Piotr Skura
Więcej – tylko w GN nr 12 (e-wydanie)
Pozostałe artykuły w numerze 12/2020:
- Komentarz: Słuchajcie nauczycieli
- Felieton: Korepetycje cenniejsze od zastępstw
- Lekcje w szkołach odwołane do 25 marca br. (na razie). Uczniowie nie mają jednak ferii
- Zajęcia w szkołach i przedszkolach zawieszone, ale nauczyciele otrzymają wypłaty za czas przestoju
- Nie pamiętam takiej sytuacji. Paniki nie ma, ale jest niepokój. I chyba narasta z każdym dniem
- Tylko u nas. Superbelfrzy radzą, jak uczyć online i robić to z sensem
- Zamknięcie szkół i przedszkoli to rozsądna i bezpieczna decyzja
- Podałem uczniom 30 tematów do przodu, które mają opracować w domu
- Wirtualne lekcje na platformach edukacyjnych
- Jak Związek czcił imieniny Józefa Piłsudskiego?
- Epidemiolog: Zawieszenie lekcji jest uzasadnione. W mojej ocenie ten okres zostanie przedłużony
- W cieniu koronawirusa – jak sobie radzić z emocjami wywołanymi pandemią?
- Sprawdzam! Edukacja oparta na dowodach (6)
- Awans zawodowy. Przygotowanie do spotkania z komisją
- Polacy z Ostroga. Dbamy o kulturę polską, uczymy języka polskiego
- Bliżej prawa: Liczy się każdy miesiąc
- Zwolnienie ze świadczenia pracy