Z wizytą na jednym z trzech największych polskich cmentarzy na dawnych Kresach


Cmentarz w Grodnie uważany jest za trzeci pod względem historycznym i kulturowym wśród polskich nekropolii na wschodnich terenach dawnej Rzeczypospolitej - zaraz po Rosie w Wilnie i Łyczakowie we Lwowie

Cmentarz ten został oficjalnie otwarty w 1792 r. Obecnie najczęstszym powodem odwiedzania tej nekropolii przez Polaków przyjeżdżających do Grodna jest znajdujący się tam grób Elizy Orzeszkowej. Pisarka, autorka znanych nowel, spoczywa tam wraz ze swoim drugim mężem Stanisławem Nahorskim, polskim adwokatem i działaczem społecznym. To nie jedyny polski ślad na cmentarzu. Pod murem znajduje się kilka rzędów białych krzyży. To mogiły polskich żołnierzy poległych w latach 1919-1920 oraz w 1939 r. w czasie obrony miasta przez Sowietami. Umieszczono tam pomnik z orłem w koronie i tablicą informującą w języku polskim i rosyjskim, iż jest to cmentarz żołnierzy polskich. Stary cmentarz katolicki w Grodnie, bo o nim mowa (nazywany też Farnym albo Pobernardyńskim) zajmuje powierzchnię 3 ha. Inicjatorem jego powstania był proboszcz grodzieński ks. Józef Muczyński, kanonik smoleński, doktor teologii, rektor szkół wydziałowych. Cmentarz uległ częściowemu zniszczeniu w czasie okupacji i zaraz po II wojnie światowej. Zamknięty został następnie w połowie lat 70. W 1986 r., decyzją Komitetu Wykonawczego Obwodu Grodzieńskiego, otrzymał status pomnika o znaczeniu regionalnym.



(…)

 

Leszek Wątróbski

 

Więcej – GN nr 44-45 (e-wydanie)

 



Pozostałe artykuły w numerze 44-45/2020: