Czy mamy czekać, aż system się zawali i wtedy ktoś „u góry” zrozumie, że tak dłużej być nie może?


Z Anitą Rucioch-Gołek, nauczycielką języka polskiego od 18 lat, dyrektorką Szkoły Podstawowej w Zbąszyniu oraz Liderką Dialogu, rozmawia Katarzyna Piotrowiak

Dialog i porozumienie – jak bardzo są dziś potrzebne w szkole?

Bardzo są potrzebne. I staram się, by w mojej szkole były obecne. Oczywiście nie mówię, że idealnie godzę różne interesy, chociaż staram sięzyskać porozumienie na zasadzie partnerstwa między uczniami, nauczycielami i rodzicami. To ważne, zwłaszcza gdy myślimy o uczniach. Przecież obserwujemy w ostatnim czasie, że ich głos w całej tej zmianie procedur, programów i prawa oświatowego, w tym zagmatwaniu, w ogóle się nie liczy.

Niedawno jedna z dziennikarek w obecności ministra edukacji mówiła o chaosie w oświacie i usłyszała…

Właśnie o tym mówię… Uczniowie muszą mieć demokratyczny głos, muszą być wysłuchani. W końcu w podstawie programowej pisze się, że najważniejszy w edukacji jest uczeń oraz jego potrzeby.



(…)

 

Więcej – GN nr 40 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 40/2019: