Pytania do eksperta. Nieobecność w pracy


Jeden z pracowników administracji przez dwa tygodnie nie przychodził do pracy i nie powiadomił dyrektora szkoły o przyczynie swojej nieobecności. Dyrektor rozwiązał więc z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia. Tydzień później pracownik zgłosił się do pracy, okazując zaświadczenie lekarskie. Czy w tej sytuacji decyzja o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia była słuszna? (W.L., Przemyśl)

Tak, pracodawca miał prawo podjąć taką decyzję. Pod warunkiem że pracownik, zgłaszając się do pracy, nie wykazał, że nie był w stanie wcześniej zawiadomić pracodawcy o przyczynach swojej nieobecności.

Obowiązek codziennego stawiania się do pracy i gotowość jej świadczenia jest podstawowym obowiązkiem pracowniczym. Zawiadomienie o braku możliwości stawienia się do pracy jest także podstawowym obowiązkiem pracownika. Zgodnie z przepisami rozporządzenia z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy pracownik jest obowiązany niezwłocznie zawiadomić pracodawcę o przyczynie swojej nieobecności i przewidywanym okresie jej trwania, nie później jednak niż w drugim dniu nieobecności w pracy. Niedotrzymanie powyższego terminu usprawiedliwiają szczególne okoliczności, zwłaszcza obłożna choroba pracownika połączona z brakiem lub nieobecnością domowników. Sposób zawiadamiania o przyczynie nieobecności może określić pracodawca. W razie braku stosownych norm zakładowych obowiązują w tej materii przepisy rozporządzenia. Zawiadomić o przyczynie nieobecności w pracy można osobiście, przez inną osobę, telefonicznie, za pośrednictwem innego środka łączności albo drogą pocztową.

Opóźnienie usprawiedliwienia nieobecności w pracy przez pracownika w zasadzie nie powinno być traktowane jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, chyba że nieobecność pracownika spowodowała dezorganizację pracy.

Pracownik, który po dwóch tygodniach nieobecności stawił się do pracy i przedstawił zaświadczenie lekarskie usprawiedliwiające jego nieobecność, nie dochował terminu określonego w rozporządzeniu. Naruszenie tego obowiązku powinno być wskazane przez pracodawcę jako przyczyna rozwiązania z pracownikiem umowy o pracę bez wypowiedzenia. Przyjmując, że nie występują szczególne okoliczności usprawiedliwiające pracownika, który nie dochował terminu zawiadomienia pracodawcy o swojej nieobecności, decyzję pracodawcy o rozwiązaniu z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia można uznać za słuszną.

Podstawa prawna:

rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (Dz. U. z 2014 r. poz. 1632)



Joanna Skrobisz

 

Więcej prawnych pytań i odpowiedzi – tylko w Głosie Nauczycielskim (nr 3/2022)



Pozostałe artykuły w numerze 3/2022: