Z Marią Siwko, dyrektorem Domu Polskiego w Kijowie, współzałożycielką i członkiem Zarządu Głównego Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie, rozmawia Leszek Wątróbski
Dom Polski znajduje się w śródmieściu Kijowa. Proszę opowiedzieć, czym zajmuje się kierowana przez Panią instytucja.
– Nasze biuro znajduje się w pomieszczeniach należących do Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie. Lokal ten otrzymaliśmy dzięki wsparciu finansowemu Senatu RP, dużą pomoc organizacyjną okazał nam również Konsulat Generalny i Ambasada RP w Kijowie. Po uzyskaniu tego lokalu zarząd naszej Federacji zadecydował, że powinna w nim być prowadzona także nauka języka polskiego oraz szeroka działalność organizacyjna. I to właśnie robimy w ramach Domu Polskiego. Dom Polski w Kijowie jest otwarty codziennie w godzinach 9-21.30.
Wasza Federacja powstała prawie 30 lat temu. Jakie były początki organizacji?
– Federacja powstała 26 października 1991 r. na spotkaniu środowisk polskich z całej Ukrainy. Rozmawialiśmy wówczas o możliwości utworzenia organizacji polskiej o zasięgu ogólnokrajowym. Komunikat końcowy z tego spotkania głosił m.in.: „My, Polacy zebrani dzisiaj we Lwowie, powołując komisję organizacyjną i statutową, wyrażamy wolę utworzenia Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie”. 24 lipca następnego roku został zarejestrowany statut Federacji, a 5 stycznia 1993 r. w Kijowie odbył się I Sejmik naszej Federacji, zrzeszającej wówczas 22 organizacje członkowskie. Dzisiaj jest ich ok. 130.
Czym obecnie zajmuje się Federacja?
– Organizujemy zjazdy, konferencje naukowe, spotkania młodzieżowe, seminaria, kursy, festyny regionalne, warsztaty szkoleniowe i artystyczne, festiwale i konkursy, imprezy sportowe, które sprzyjają zwiększeniu aktywności społecznej Polaków mieszkających na Ukrainie. Dzięki naszym staraniom powstało Zjednoczenie Nauczycielstwa Polskiego na Ukrainie, powstały też organizacje młodzieżowe, kombatanckie, organizacje opieki nad miejscami pamięci narodowej itp. Polacy w okresie ostatnich lat bardziej świadomie i odważnie zaczęli korzystać z przysługujących im, jako mniejszości narodowej, praw w państwie ukraińskim. Jest to ogromny postęp w aktywizacji obywateli Ukrainy narodowości polskiej.
(…)
Więcej – tylko w GN nr 10 (e-wydanie)
Pozostałe artykuły w numerze 10/2020:
- #Inicjatywa. Możemy zmienić wiele
- Felieton: Pedagogika niekonstruktywna
- Obywatelska inicjatywa ustawodawcza: podpisz i przekonaj innych
- Zamknięte szkoły, przełożone egzaminy – tak rząd będzie mógł walczyć z koronawirusem
- Zbieramy podpisy i idziemy do Sejmu z projektem
- Jest porozumienie w sprawie dyscyplinarek. Postępowań ma być mniej
- Wójt Jasienicy: Podjąłem decyzję o zawieszeniu zajęć z powodu podejrzenia koronawirusa u pracownika szkoły
- MEN o profilaktyce w szkołach w związku z koronawirusem
- W nauczycielach jest siła, ale muszą szukać sojuszników
- Bliżej biblioteki: Ciągle drżymy o zachowanie naszego statusu nauczyciela
- Resocjalizacja: Nasz ośrodek to namiastka domu, działamy w naturalnym środowisku dziecka
- Tydzień Uczniowskiej SuperMocy – co to, po co i dlaczego?
- Neuroedukacyjne mity
- Awans zawodowy: Piszemy sprawozdanie z realizacji planu rozwoju zawodowego
- 80. rocznica masowych deportacji obywateli polskich na Sybir
- XVI Forum Bibliotekarzy Województwa Śląskiego w Częstochowie
- Bliżej prawa: Bez gwarancji status quo
- Pytania do eksperta: Wysokość wynagrodzenia po powrocie z urlopu rodzicielskiego