Pospolite ruszenie, które obserwowaliśmy w momencie ograniczenia działalności szkół, można błędnie odczytać jako sprawną odpowiedź na potrzebę chwili i płynne przejście z edukacji stacjonarnej do zdalnej
Nauczyciele bez wahania przystąpili do zmiany formy nauczania w obawie o swoich uczniów i nie ma co ukrywać, w obawie również o swoje miejsca pracy. Ale czy wszyscy robili to poprawnie, czy uwzględniali potrzeby emocjonalne i możliwości sprzętowe oraz intelektualne uczniów?
Czy w ogóle polska szkoła była na to gotowa?
Moim zdaniem, ale też zdaniem większości nauczycieli i dyrektorów, nie. Dlaczego?
Ponieważ, po pierwsze, nie wszyscy nauczyciele pracowali dotychczas z wykorzystaniem nowych technologii, a ich kompetencje cyfrowe były na różnym, często niskim poziomie. Nie wszyscy nauczyciele, ale też większość dzieci nie miała własnego, odpowiedniego i bezpiecznego sprzętu komputerowego oraz dostępu do internetu. Szkoły nie miały uruchomionych i wdrożonych edukacyjnych platform, które na organizację takiej formy nauczania pozwalają. Większość szkół nie pracowała dotychczas w taki sposób, a wiemy, że metodyka nauczania zdalnego jest diametralnie inna niż tradycyjna. Nie da się przełożyć jej w stosunku 1:1, co, niestety, próbowali czynić niektórzy dyrektorzy.
(…)
Zyta Czechowska, Nauczyciel Roku 2018
Więcej na ten temat w Głosie nr 25-26 (e-wydanie)
Pozostałe artykuły w numerze 25-26/2020:
- Komentarz: Nauczyciele na szóstkę plus
- Felieton: Egzaminy nadzorowane
- Youtuber
- Urlopy w cieniu pandemii. Koniec zajęć nie oznacza końca pracy dla wielu nauczycieli
- MEN chce zmienić Kartę Nauczyciela. Co znajdzie się w projekcie?
- Głos pyta, minister odpowiada. Będziemy rozmawiali ze związkami i samorządami o problemie finansowania szkół
- Najgorsze za nami? Dyrektorzy szkół mówią nam o doświadczeniach ze zdalnym nauczaniem
- „30 lat III RP – krytyczna perspektywa” – debata online. Co poszło nie tak?
- 90 lat temu w Krakowie. Związek Nauczycielstwa Polskiego wychodzi na scenę
- Zdalne nauczanie: systemowe zmiany są konieczne, na razie mamy chałupnictwo
- Koronawirus: to młodzież jest najbardziej poharatana
- Ankieta redakcyjna. Czas zdalnego nauczania i co dalej?
- Nasz Konkurs: Ciągle czegoś szukam
- Ankieta redakcyjna. Jaka będzie polska szkoła „po”…
- Samorząd: Misja wyczerpująca
- Cyfrowa demencja?
- Trudne zdalne
- Odkrycia polskiego astronoma z Litwy
- Disco polo reaktywacja
- Awans zawodowy: Przygotuj się na spotkania z komisją
- Bliżej prawa: Nareszcie odpoczynek!
- Bliżej prawa: Uwaga na przesłanki i kryteria