Czekają nas trudne negocjacje


Z Wandą Kołtunowicz, prezes Okręgu Świętokrzyskiego ZNP, rozmawia Witold Salański

– Zgodziła się Pani jeszcze raz stanąć na czele okręgu, co Panią do tego skłoniło?

– Zgodziłam się, bo nikt z koleżanek i kolegów nie zgłosił innej kandydatury. Poza tym mamy w naszym okręgu wielu wspaniałych prezesów oddziałów, którzy dodają mi skrzydeł. Nie ukrywam, że niektórzy z nich – zapewne z powodu zmęczenia trudną sytuacją w oświacie – chcieli zrezygnować z dalszego przewodzenia swoim oddziałom, ale ponieważ czekają nas niełatwe czasy, to bardzo przyda się nam ich doświadczenie. Poprosiłam ich, żeby jeszcze raz kandydowali na prezesów oddziałów, ale przygotowali następców, którzy przejmą od nich pałeczkę w 2024 r. Tak więc gros prezesów oddziałów kontynuuje u nas swoją działalność. Nowych mamy 11 na 69 oddziałów.

– Jaka była ostatnia kadencja?

– Na pewno najtrudniejsza w ostatnich kilkunastu latach. Już sama reforma oświaty przysporzyła nam wiele kłopotów. Będą problemy z tzw. podwójnym rocznikiem. Wbrew zapowiedziom minister Zalewskiej jednak kroją się także duże zwolnienia. Na przykład prezes oddziału ostrowieckiego zasygnalizowała, że w jej powiecie około 60 nauczycieli może trafić na bruk. W innych powiatach też zapowiadają się redukcje. Z problemem tym będą musieli zmierzyć się prezesi oddziałów. I wiem, że nie będzie im łatwo. Będą musieli prowadzić trudne negocjacje z samorządowcami…

(…)



Więcej – tylko w Głosie nr 29-30 i w e-wydaniu



Pozostałe artykuły w numerze 29-30/2019: