Innowacja pedagogiczna w szkole


Innowacja pedagogiczna jest obecnie jednym z najczęściej poruszanych zagadnień. Jest wręcz wskazane, aby w każdej placówce podejmować tego typu działania. Dlaczego? Skąd taki „szał” innowacji w szkołach?

Samo słowo „innowacja” ma swoje źródła w języku łacińskim i oznacza odnowienie. A polska szkoła z pewnością potrzebuje zmian, wprowadzania nowatorskich rozwiązań, choć nie we wszystkich zakresach i nie od razu na szeroką skalę. Ale odnoszę wrażenie, że nauczyciele niejednokrotnie decydują się na wprowadzanie innowacji tylko ze względu na to, że to będzie dobrze wyglądało w podsumowaniu pracy, lub dlatego, że koleżanka i kolega to robią.

Niestety, nie tędy droga. Zawsze musimy pamiętać, że wprowadzanie jakichkolwiek zmian w szkole wiąże się przede wszystkim z dziećmi. To one będą odbiorcami naszych innowacyjnych działań, to na nich będziemy niejako „eksperymentować”. Bo innowacja pedagogiczna, jakkolwiek by na to patrzeć, jest swego rodzaju eksperymentem.

Przez pewien czas miałam okazję być obserwatorką takich nieprzemyślanych, moim zdaniem, działań. Kilkoro nauczycieli równocześnie w tej same grupie dzieci wprowadzało swoje innowacje pedagogiczne. Nie były to może jakieś rewolucyjne zmiany, ale też nie do końca było wiadomo, jakie miały podstawy, jaki był ich cel. I w końcu – jaki był ich efekt.



(…)

 

Anna Foks*

nauczyciel języka polskiego w Szkole Podstawowej nr 1 im. Janusza Korczaka w Pawłowicach, Oddział ZNP w Pawłowicach

W artykule wykorzystano wiadomości zdobyte w czasie szkolenia „Design thinking w edukacji” przeprowadzonego przez Dariusza Martynowicza oraz informacje ze strony internetowej https://designthinking.pl

 

Cały tekst – GN nr 7 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 7/2020: