W świecie emocji. Jak sobie z nimi radzić?


W naszym cyklu przypomnieliśmy już, dlaczego uczenie dzieci konstruktywnego wyrażania złości jest tak ważne i podpowiadaliśmy, od czego warto zacząć tę naukę. Teraz przyjrzyjmy się praktycznym aspektom tego zadania

Podstawą udanego uczenia dzieci wyrażania emocji (i radzenia sobie z nimi) jest trafne rozpoznawanie ich emocji i potrzeb przez nas samych. Co zatem możemy zrobić, by upewnić się, czy dobrze rozumiemy emocje dziecka? W trudnej sytuacji powinniśmy  zaoferować towarzyszenie mu w przeżywaniu emocji i pomoc w odczytaniu jego potrzeb. Należy:

>> zadbać o własny emocjonalny spokój i przyjąć wobec dziecka postawę akceptacji, empatii, życzliwości;

>> powstrzymać się przed upominaniem, krytykowaniem i przywoływaniem do porządku;

>> podjąć próbę werbalnej komunikacji z dzieckiem nie tylko, gdy jest w dobrym nastroju, ale też, gdy marudzi, odmawia czy „histeryzuje”;

>> postawić sobie za nadrzędny cel to, by zrozumieć emocje i potrzeby dziecka, a nie, by jak najszybciej je uciszyć czy skłonić do pożądanego postępowania (oczywiście w sytuacjach, gdy jest to możliwe);

>> spróbować wyobrazić sobie, co może myśleć i czuć dziecko w tym wieku w danej sytuacji (uwaga – często nie jest to coś „racjonalnego” z punktu widzenia dorosłego);

>> zachęcać dziecko, by powiedziało, jak się czuje lub czego potrzebuje, okazując mu akceptację, uwagę i zainteresowanie, nawet jeśli nie możesz lub nie chcesz dać mu tego, czego się domaga. Rozmowa o tym może obniżyć napięcie dziecka i ułatwić mu pogodzenie się z odmową. Ponadto, dzięki niej dziecko nauczy się, że emocje można wyrażać werbalnie – co zmniejszy ryzyko wyrażania złości poprzez agresję.



(…)

 

Magdalena Goetz

psycholożka

 

Więcej – GN nr 3 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 3/2020: