ZNP chce zmiany drakońskich przepisów dotyczących postępowań dyscyplinarnych


Jest szansa na zmianę drakońskich przepisów wymierzonych w nauczycieli. Klub Parlamentarny Lewicy ma zgłosić w Sejmie – w imieniu ZNP – projekt nowelizacji Karty dotyczący postępowań dyscyplinarnych

Związek Nauczycielstwa Polskiego przekazał we wtorek 8 stycznia br. do Klubu Parlamentarnego Lewicy projekt nowelizacji Karty Nauczyciela. Projekt dotyczy prowadzenia postępowania dyscyplinarnego wobec nauczycieli w przypadku popełnienia czynu naruszającego prawa i dobro dziecka.

Chodzi o poprawienie przepisów, które weszły w życie 1 września 2019 r. Zgodnie z nimi nauczyciela, który np. spóźni się do pracy, mogą spotkać

 

poważne konsekwencje i kary,

w skrajnym przypadku z wyrzuceniem z zawodu włącznie. Wcześniej, na podstawie art. 75 ust. 2 KN, za uchybienia przeciwko porządkowi pracy określone w art. 108 Kodeksu pracy, nauczyciel mógł otrzymać którąś z kar porządkowych – upomnienia, nagany lub karę finansową. Chodziło tutaj o drobne wykroczenia przeciwko organizacji pracy, przepisom bezpieczeństwa i higieny, przepisom przeciwpożarowym itp.

Jednak od 1 września 2019 r. kar porządkowych nie można wymierzyć za popełnienie czynu, który zostanie uznany za „naruszający prawa i dobro dziecka”. Przy czym nie sprecyzowano, na czym polega „naruszenie dobra dziecka”. Dyrektor w takim przypadku musi w ciągu trzech dni roboczych zawiadomić rzecznika dyscyplinarnego. Ze wszystkimi tego konsekwencjami – postępowaniem dyscyplinarnym i grożącymi nauczycielowi karami. Przypomnijmy, w ramach postepowania dyscyplinarnego nauczyciel może zostać ukarany naganą z ostrzeżeniem, zwolnieniem z pracy, zwolnieniem z pracy z zakazem uprawiania zawodu przez okres do trzech lat, wydaleniem z zawodu (szczegóły – patrz ramka).



(…)

 

Piotr Skura

 

Cały tekst – tylko w Głosie (nr 3, e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 3/2020: