RODO w praktyce. Jak UODO egzekwuje przepisy?


Przepisy dotyczące ochrony danych osobowych, mimo że czasem na nie narzekamy, są potrzebne. Widać to choćby na przykładzie sprawy kradzieży laptopa ze wszystkimi danymi studentów SGGW z kilku lat

Kradzież laptopa, w którym pracownik Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie przechowywał dane studentów z ostatnich kilku lat, wzbudziła ogromne emocje. I trudno się dziwić poszkodowanym. Ktoś, kto wszedł w posiadanie sprzętu, dowiedział się – jak można przypuszczać – o studentach niemal wszystkiego. Poznał nie tylko ich imiona i nazwiska, ale także adresy zamieszkania, nazwiska rodowe, imiona rodziców, pesele, serie i numery dowodów osobistych, ewentualnie paszportów. Dowiedział się nawet, jaką i kiedy ukończyli szkołę średnią oraz jakie mieli wyniki z matury. Zagrożenie nielegalnego wykorzystania danych studentów jest więc ogromne. A rzecz dotyczy tysięcy osób!

(…)



Halina Drachal

Więcej – tylko w GN nr 48 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 48/2019: