Sławomir Broniarz: Strajk zawieszony, protest trwa. My, nauczyciele, mamy pomysł na szkołę


Nie odpuszczamy! Ze Sławomirem Broniarzem, prezesem Związku Nauczycielstwa Polskiego, rozmawiają Jakub Rzekanowski i Piotr Skura

Część strajkujących nauczycieli było rozczarowanych decyzją Prezydium ZG ZNP o zawieszeniu strajku, mówili, że akcja strajkowa powinna trwać jeszcze w maju. Czy po tym czasie, jaki minął od zawieszenia akcji, jest Pan wciąż przekonany, że to była słuszna decyzja?

– Absolutnie tak. Dalsze trwanie w strajku byłoby błędem. Z wielu powodów…

Dlaczego?

– Rząd nie chciał z nami negocjować. Podczas tych ośmiu spotkań ze stroną rządową nie usłyszeliśmy żadnych konstruktywnych propozycji. Jeśli pojawiały się jakieś pomysły, to służyły raczej konfrontacji z nami niż porozumieniu. Temu służyło też przyjęcie przez Sejm ustawy umożliwiającej klasyfikację uczniów przez obce osoby wyznaczone przez samorząd. Wcześniej minister Zalewska podpisała rozporządzenie pozwalające wyznaczać do zespołów nadzorujących egzaminy m.in. leśników i strażaków. W sporze ze strajkującymi nauczycielami rząd postanowił więc wziąć uczniów za zakładników. Nie mogliśmy na to pozwolić. Nie chcieliśmy, żeby uczniowie otrzymywali na koniec roku szkolnego oceny z sufitu, wystawione przez przypadkowe osoby. Ponieważ rząd nie chciał wziąć odpowiedzialności za sytuację uczniów, my jako nauczyciele przyjęliśmy tę odpowiedzialność.



(…)

 

Cała rozmowa – GN nr 18-19 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 18-19/2019: