Umówiłem się z uczniami, że po powrocie do szkoły przedyskutujemy to, co teraz staramy się robić wirtualnie


Z Jarosławem Foltyńskim, nauczycielem historii w Technicznych Zakładach Naukowych w Częstochowie, Nominowanym do tytułu Nauczyciel Roku 2019, rozmawia Halina Drachal

Rozmawiamy w trudnym czasie pandemii koronawirusa. Jak spotyka się Pan wirtualnie ze swoimi uczniami?

– Od następnego dnia po decyzji o zawieszeniu zajęć w szkole kontaktujemy się ze sobą. Dostaję od nich informacje na Fb, że siedzą w domach, nie traktują tego czasu jako okazji do spotkań towarzyskich. Bardzo mocno przemówiło do nich to, że mogliby niechcący zarazić kogoś, kto ma mniejszą odporność, i tym samym pozbawić go szansy na przeżycie tej epidemii. To chyba najbardziej do nich trafiło. Założyłem wirtualną klasę w aplikacji Classroom Google i tak się uczymy. Możemy się słyszeć i widzieć, przesyłać sobie materiały. Nawet rodzice się w to włączyli.

Wszyscy uczniowie uczestniczą w tych lekcjach online?

– Większość. Korzystając z aplikacji Classroom, mam szybką informację zwrotną o tym kto, co robi. Od razu widzę, jaki jest odzew, mogę łączyć się z nimi pojedynczo, wysłać informacje. Nie jestem naiwny, nie wierzę, że wszyscy moi uczniowie tam się znajdą.

(…)



Więcej – tylko w GN nr 14-15 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 14-15/2020: