Emocje – balast czy supermoce? Jak radzić sobie ze strachem przed globalnymi procesami


Doniesienia o koronawirusie, sytuacji na granicy polsko-białoruskiej lub zmianie klimatu mogą powodować strach, złość, niezrozumienie. Warto w szkole rozmawiać z uczniami i uczennicami o tych globalnych wyzwaniach i zaopiekować się emocjami, które powodują

Nauczyciele i nauczycielki, zastanawiając się nad poruszaniem kontrowersyjnych bądź trudnych tematów, mogą czuć wiele obaw. Czy posiadam wystarczającą wiedzę? Czy w szkole jest miejsce na tematy, które potencjalnie mogą zantagonizować uczestników dyskusji? Czy poradzę sobie z emocjami, które tematyka wywołuje u uczniów? Czy rodzice nie będą oburzeni?

W krótkim artkule spróbujemy zwrócić uwagę nie tylko na to, dlaczego warto dyskutować o bieżących wyzwaniach i problemach, ale również – jak robić to w sposób bezpieczny, wartościowy, uczący i budujący kompetencje uczniów i uczennic. Jak podjąć dyskusję i radzić sobie z emocjami uczniów (i własnymi), jakie sytuacje edukacyjne pomogą nam modelować zachowania sprzyjające samoświadomości emocjonalnej młodych ludzi. Wreszcie – co być może najważniejsze – dlaczego nauczyciel i wychowawca nie może i nie powinien abstrahować od uczniowskich emocji w różnych kontekstach edukacji formalnej, jeśli chce być skuteczny.

 

Emocje nie bez znaczenia

 

Ważne!

Niezależnie od tego, czy i w jaki sposób tematyka emocji pojawia się w szkolnych programach nauczania i aktywnościach uczniów, należy mieć świadomość, że komponent emocjonalny jest niezwykle ważnym czynnikiem mającym wpływ na proces uczenia się i budowane kompetencje – pozytywny (zwiększający zaangażowanie uczniów w proces uczenia się, ułatwiający uczenie się) bądź negatywny (utrudniający zdobywanie wiedzy, jej przechowywanie, przywoływanie i wykorzystywanie w zmienionym kontekście).



(…)

 

Magdalena Fac-Skhirtladze

Centrum Edukacji Obywatelskiej

 

Więcej – GN nr 45-46 (e-wydanie)

 



Pozostałe artykuły w numerze 45-46/2021: