Nauczyciel wiedzy o społeczeństwie i historii: Brak jasnego przekazu nowego przedmiotu budzi nieufność


Z Szymonem Krawczykiem, nauczycielem historii i wiedzy o społeczeństwie w XXX Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Śniadeckiego w Warszawie, rozmawia Katarzyna Piotrowiak

We wrześniu 2022 r., kosztem m.in. godzin z wiedzy o społeczeństwie i niektórych treści nauczanych obecnie na lekcjach historii, miałby się pojawić w szkołach ponadpodstawowych nowy przedmiot –  historia i teraźniejszość. Jakie jest Pana nastawienie do tego pomysłu?

– Nic dziwnego, że pojawiają się komentarze –  hit czy kit. Nie chodzi jednak o to, że ja i inni nauczyciele jesteśmy do tego pomysłu z góry negatywnie nastawieni, bo próbuje się dzielić przedmioty, żeby wygospodarować miejsce dla kolejnego. Nie o to chodzi. Podchodzimy do tego pomysłu z wielką nieufnością, bo wszystko to, co planuje MEiN, wzbudza taką nieufność. To wynika z tego, że MEiN zazwyczaj ogłasza coś na forum publicznym, nie zwracając się do nas ani słowem. Nie mamy więc innej możliwości, jak się temu wszystkiemu wnikliwie przyglądać i komentować.



(…)

 

Cała rozmowa – GN nr 45-46 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 45-46/2021: