Rząd chce pensum jak za Gierka


Podwyższenie czasu pracy „przy tablicy” do 24 godzin cofnęłoby oświatę do lat 70. XX w.

18-godzinne pensum wprowadziła Karta Nauczyciela z 1982  r. Dlaczego pensum ustalono wówczas na takim właśnie poziomie? To efekt 10 lat doświadczeń z poprzednimi rozwiązaniami wprowadzonymi w życie w 1972 r., gdy Sejm przyjął Kartę Praw i Obowiązków Nauczyciela. Po dekadzie obowiązywania tego dokumentu wszyscy zdali sobie sprawę z tego, że jest on anachroniczny aż do bólu. Czemu? Przeciętny pedagog pracował wtedy praktycznie na dwóch etatach. Pensum według starej Karty wynosiło oficjalnie 26 godzin w szkołach podstawowych, 22 w szkołach średnich i zawodowych, 30 w przedszkolach. Nauczyciele bibliotekarze pracowali jednak aż 36 godzin, najwięcej zaś wychowawcy w internatach – 42 godziny!

(…)



PS

Więcej – tylko w Głosie nr 20 i w e-wydaniu



Pozostałe artykuły w numerze 20/2019: