Sprawdzam! Edukacja oparta na dowodach (24)


Krytyczne myślenie należy uruchomić także wobec badań edukacyjnych opartych na solidnych podstawach naukowych. Dlaczego? Ponieważ najrzetelniejsze badania mają swoje ograniczenia

W poprzednim odcinku starałem się pokazać, że nauczanie dzieci krytycznego myślenia jest potrzebne nie tylko dlatego, że wymaga tego podstawa programowa. Krytyczne myślenie jest bowiem praktyczną kompetencją umysłową przynoszącą wymierne pożytki w życiu codziennym („Krytycznie, czyli jak”, GN nr 50 z 9 grudnia br.).

W seriach artykułów opublikowanych w Głosie Nauczycielskim w 2019 r. i 2020 r. starałem się zachęcać do myślenia o nauczaniu jako dyscyplinie, która powinna opierać się na wynikach badań. Badań dotyczących procesu uczenia się i czynników wpływających na ten proces, a przede wszystkim badań efektywności metod nauczania, w szczególności tych z pretensjami do wielkiej skuteczności czy rewolucyjnej innowacyjności.

Czy jednak istnieją jakieś solidne argumenty przemawiające za tym, by kwestionować podejście oparte na dowodach w edukacji?

(…)



Tomasz Garstka, psycholog

Więcej  – GN nr 51-52 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 51-52/2020: