O głosie w Głosie. Cykl dla zachrypniętych nauczycieli


Dzień pracy nauczyciela potrafi dać w kość. To nie tylko masa obowiązków, doraźne zastępstwa, nagłe zdarzenia na korytarzu. Praca nauczyciela polega głównie na mówieniu. Ale gdyby chodziło tylko o mówienie!

Budzik, pora wstać. Szybka toaleta, kawa, niektórzy pewnie papierosa. Jak są dzieci – dodatkowe obowiązki, a po nich szybko do pracy. Po przyjściu do szkoły: przebrać się, zabrać dziennik (jeśli jeszcze jest papierowy), rzucić okiem na ogłoszenia, wejść do klasy. I… teraz już trzeba otworzyć usta. Pewnie jest głośno. Pewnie trzeba zacząć od zwrócenia na siebie uwagi. A to dopiero początek.

Prawdopodobnie tak wygląda codzienna rutyna niejednego polskiego nauczyciela, niezależnie od tego, czy pracuje w szkole, czy w przedszkolu. Ci, którzy mają czas na poranną krzątaninę, rytuały, przygotowanie się do obowiązków, to szczęściarze. W gorszej sytuacji znajdują się ci, którzy do późna sprawdzali klasówki, zaspali lub odwlekali pobudkę do ostatniego możliwego momentu.



(…)

Kacper Gugała
– logopeda, trener emisji głosu, pracuje w jednej z warszawskich szkół podstawowych. Autor cyklu artykułów „O głosie w Głosie” – kolejne odcinki poradnika dla nauczycieli poświęconego pracy głosem raz w miesiącu tylko w Głosie Nauczycielskim.

 

Cały tekst – GN nr 48-49 (e-wydanie)

 



Pozostałe artykuły w numerze 48-49/2020: