Z dr. Franciszkiem Rakowskim z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego (ICM) w Uniwersytecie Warszawskim, rozmawia Katarzyna Piotrowiak
Zespół pod Pana kierownictwem przygotował prognozę rozwoju epidemii COVID-19 do 31 stycznia 2021 r. W komentarzu do niej pojawił się taki wniosek: „Po długim okresie stabilizacji liczby nowych zachorowań, we wrześniu i październiku pojawiły się wyraźne wzrosty. Według naszego modelu jednym z głównych czynników niniejszych wzrostów jest powrót dzieci i młodzieży do szkół”. Czy otwarcie szkół we wrześniu było błędem?
– Po jednoczesnym otwarciu wszystkich szkół, jak wielokrotnie wykazywaliśmy w naszych wyliczeniach, zawsze pojawiały się wyraźne wzrosty zakażeń. Naukę w szkołach należało zorganizować inaczej, bo mają one spory potencjał napędowy dla epidemii koronawirusa ze względu na silne tzw. usieciowienie pomiędzy kręgami rodzin i znajomych. Po dużych wzrostach, obserwowanych w szczególności w pierwszej połowie października, rząd najpierw wprowadził żółte strefy, później czerwone dla całego kraju. Dopiero po wygaszeniu nauki stacjonarnej w klasach IV-VIII obserwujemy powolne wypłaszczanie się krzywej zakażeń, które zaczęło się 5-6 listopada br. W efekcie wprowadzenia obostrzeń, od 17 listopada zaczynamy odczuwać pozytywne skutki włączenia „bezpiecznika”, czyli minilockdownu. Ten spadek liczby przypadków zakażeń potrwa do pierwszego odmrożenia. Musimy mieć na uwadze, że o włos otarliśmy się o powszechną kwarantannę.
Szkoły nie zostaną odmrożone. Premier poinformował, że będą zamknięte do świąt, potem będzie przerwa świąteczna, a następnie ferie w jednym terminie dla wszystkich województw. Jak Pan ocenia te decyzje?
– W pewnym sensie handel wygrał z edukacją. Rząd zamiast otwierać klasy I-III szkół podstawowych zdecydował się otworzyć galerie handlowe. Kiedy w rządzie decydowali się na częściowe odmrożenie, nie chcieli zaryzykować jednoczesnego odmrożenia klas i galerii handlowych.
(…)
Chcesz wiedzieć więcej? Czyta Głos Nauczycielski (nr 48-49, e-wydanie)
Pozostałe artykuły w numerze 48-49/2020:
- Pełnym głosem. Pokazówka
- Felieton. Kocham pana, panie władzo
- Pandemia. Premier otwiera galerie handlowe, szkoły zamknięte co najmniej do 18 stycznia
- Sejm zmienił przepisy dyscyplinarne w Karcie Nauczyciela. Ustawa w Senacie
- Minister Czarnek zapowiada podwyższenie nauczycielom pensum!
- Wyższe pensum to więcej pracy bez godnego wynagrodzenia i bezrobocie dla wielu
- PAN: W nowej strategii testowania należy badać m.in. nauczycieli
- Egzaminy w 2021 r. na wyjątkowych zasadach. Co się zmieni?
- Promocja. Wysokość wpłat do PPK zależy od uczestnika tego programu
- Nauczyciele mają sami finansować zdalną edukację, bo dostali podwyżki?
- Felieton. Pandemiczne egzaminy próbne
- Cała armia artystów pozostaje bez pracy, ale należy pomagać z głową
- Dyrektor szkoły podstawowej: ciągle nie wiemy, czy uczeń ma obowiązek włączania kamery i mikrofonu
- Diagnosta pedagogiczny: część uczniów została systemowo wykluczona Skazani na porażkę?
- Felieton. Zostań harcerzem albo naucz się sam
- Felieton. Wyższa Szkoła Kreatywności
- Dawcą krwi jestem od dwóch lat. Żyjemy w czasach, w których należy sobie pomagać
- Opieka psychiatryczna nad dziećmi i młodzieżą w kryzysie. Minister zdrowia obiecuje zmianę strategii
- Co to znaczy być Polakiem w południowej Brazylii
- Sprawdzam! Edukacja oparta na dowodach
- O głosie w Głosie. Cykl dla zachrypniętych nauczycieli
- Awans zawodowy. Na gorąco – poawansowe refleksje nauczycieli…
- Awans zawodowy. Kontraktowy rozpoczyna staż – krok po kroku
- Pożeracze Smutków – to już finał naszego projektu. A jak się zaczęło?
- Casus. Warunki konieczne do przyznania odpraw i wcześniejszej nagrody jubileuszowej
- Pytania do eksperta. Czas trwania zajęć nauczyciela wspomagającego