Zmiany w Karcie. Czy rząd za plecami związków zawodowych porozumiał się z samorządami?


Wiele wskazuje na to, że niektóre rozstrzygnięcia dotyczące wynagrodzeń nauczycieli zapadły już kilka miesięcy temu. Miało dojść do „zbliżenia stanowisk” MEiN i samorządów, w sprawie zasypania dziury w budżecie oświaty

18 maja br. ministerstwo edukacji przekazało związkom zawodowym (w tym ZNP) i korporacjom samorządowym, których przedstawiciele zasiadają w Zespole ds. statusu zawodowego pracowników oświaty, propozycje zmian w Karcie Nauczyciela dotyczących systemu wynagradzania, nauczycielskich dodatków, urlopów, systemu awansu i oceny pracy.

W dokumencie zatytułowanym „Propozycje zmian statusu zawodowego nauczycieli” znalazły się m.in.: podwyższenie pensum o dwie godziny, przywrócenie godzin karcianych dla części nauczycieli (wychowania fizycznego, plastyki i muzyki), likwidacja części dodatków, likwidacja średnich wynagrodzeń i obcięcie o połowę odpisu na fundusz socjalny. MEiN chce ponadto powrotu do niektórych skompromitowanych rozwiązań wprowadzonych w 2018 r. w ramach ówczesnej reformy awansu zawodowego i oceny pracy nauczycieli (później wycofanych).

W zamian nauczyciele mieliby otrzymać podwyżkę od 454 do 551 zł brutto. Na łamach Głosu pokazaliśmy, że na zmianach w systemie wynagradzania nauczyciele dużo więcej by stracili, niż zyskali, a oferowana podwyżka ledwo zrekompensowałaby dwie dodatkowe godziny zajęć w tygodniu



(…)

 

Piotr Skura

 

Cały tekst – tylko w GN (nr 23, e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 23/2021: