Pandemia znów zaskoczyła polityków. Szkoły ograniczają działalność stacjonarną


Miało być luzowanie obostrzeń i otwieranie szkół, a jest coś odwrotnego. Od 15 marca br. do 28 marca br. uczniowie klas I-III z czterech województw uczą się w trybie hybrydowym, uczniowie starsi zaś w trybie zdalnym

Edukację w trybie hybrydowym od poniedziałku 15 marca br. na terenie 1/4 Polski ogłosił dziesięć dni wcześniej nie szef MEiN Przemysław Czarnek, ale minister zdrowia Adam Niedzielski. Przejście na tryb hybrydowy dotyczy (w momencie oddawania do druku tego wydania Głosu) czterech województw: lubuskiego, mazowieckiego, pomorskiego i warmińsko-mazurskiego.

Do tej pory województwo warmińsko-mazurskie było jedyne w Polsce, gdzie uczniowie klas I-III kształcili się w trybie zdalnym. To efekt wyjątkowo wysokich wskaźników epidemicznych –  rekordowej w Polsce liczbie nowych przypadków COVID-19. Kiepskie wiadomości płynęły jednak także z innych województw, przede wszystkim z Pomorza. Dlatego to właśnie w tych dwóch regionach początkowo zaordynowano dodatkowe obostrzenia sanitarne, w tym edukację hybrydową. Zanim zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia weszły w życie, trzeba było je zmodyfikować. Ostatecznie, po kilku dniach, zapadła decyzja, że do Pomorza oraz Warmii i Mazur dołączą dwa kolejne województwa – mazowieckie i lubuskie.



(…)

 

Piotr Skura

 

Cały tekst – Głos Nauczycielski nr 11-12 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 11-12/2021: