UE musi być zdecydowanie bardziej prosocjalna i zmierza w tym kierunku


Z prof. Bogusławem Liberadzkim, posłem do Parlamentu Europejskiego, wiceprzewodniczącym PE minionej kadencji, rozmawia Leszek Wątróbski

W tym roku Polska obchodzi 15. rocznicę wstąpienia do Unii Europejskiej. Był to historyczny sukces naszego kraju, poprzedziły go długie przygotowania i negocjacje z UE. Proszę przypomnieć, jak wyglądał proces wstępowania Polski do Wspólnoty?

– To był proces dwuetapowy. Najpierw Unia Europejska niejako „rozszerzyła się na Polskę” w ten sposób, że nasz kraj przyjął trzy podstawowe kryteria: polityczne, gospodarcze i prawne. Pierwsze – polityczne – polegało na zbudowanie stabilnych instytucji gwarantujących demokrację, rządy prawa i poszanowanie praw człowieka. Drugie – gospodarcze – oznaczało, że musieliśmy zbudować sprawnie funkcjonującą gospodarkę rynkową, jak również posiadać dostateczną zdolność do sprostania presji konkurencji i siłom rynkowym na obszarze Unii. I wreszcie trzecie kryterium – prawne.



(…)

 

Cała rozmowa – Gn nr 31-32 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 31-32/2019: